Polska Izba Inżynierów Budownictwa posiada 100tys. członków, jednak żaden z nich nie ma szans na sprawowanie urzędu ministra budownictwa, a nóż widelec znałby się na budownictwie i budowie.
Za to otrzymujemy nagrodę – rolnik będzie ministrem.
Czyżby 3mln. mieszkań – to hasło oznaczające 3 mln. lepianek i ziemianek?
*Nie, nie*
Te mieszkania powstaną, są wznoszone rękami polskich obywateli w Wielkiej Brytanii!
http://lamed.dt.pl/strange_stuff/kalkulator
Być może żaden z nich, tych inżynierów, nie pała chęcią zostania ministrem. Brałeś to, Jarku, pod uwagę? BYc może zajmują się ciężką pracą w swoich firmach (co im się zresztą chwali..)
No i jeszcze jedno pytanie: nigdy nie byłeś na tzw wsi? Ja bywam i nie zauważyłem, żeby ludzie tam mieszkający żyli w lepiankach lub ziemiankach…
*Czy aby to ma być chęć inżynierów?*
Tomku ale Inżynierem jest także każdy doktor i profesor, który skończył którąś z Politechnik lub AGH, a nie tylko pracownik firmy. Czy byłeś kiedykolwiek Drogi Tomku na zebraniach Inżynierów Budownictwa, na których alarmuje się nieustannie, że kolejni Ministrowie nie wprowadzają w życie naukowych zaleceń po katastrofie w Katowicach? Norma śniegowa nadal czeka na zmiany, o szczegółowych zapisach innych przepisów nie wspominając. Zalecenie odśnieżania dachów wprowadzone przez ministerstwo jest zgodnie wyśmiewane przez środowisko jako bezcelowe.
Po drugie mam rodzinę na wsi, od lat widzę w jakim kierunku idzie budownictwo wiejskie i mogę wymieniać bez końca błędy konstrukcyjne, jakie zostały wykonane w budowlach w mojej rodzinnej wsi w ostatnich latach przez samych rolników – bo to oni uważali, że znają się na wszystkim:
– naruszenie Planu Zagospodarowania Przestrzennego,
– posadowienie budynków na terenach zalewowych,
– złe zazbrojenie stropów budynków mieszkalnych – prowadzące do ugięcia trwałego stropu budynku,
– zły szalunek i złe zazbrojenie balkonów, przez co płyty balkonowe zwisają kaskadowo w dół,
można mieć uzasadnione wątpliwości czy te domy przetrwają tyle lat ile powinny etc.
Ale może i tutaj się różnimy, w tym, że dla Ciebie zabudowa miejska np. w najpiękniejszych zakątkach polskich gór (z naruszeniem wszystkich obowiązujących norm i zasad architektonicznych) jest czymś normalnym, bo dla mnie to dramat. Ponadto zamiast tworzyć osady – skupiska w oparciu o ekologiczno-ekonomiczną kalkulację, tworzymy rozrzucone wysokie domy – praktycznie nie do ogrzania.
Wg danych statystycznych w najlepszych latach gierkowskich zdarzyło się wybudować tyle mieszkań ile obecnie proponuje min. Aumiler. To jest przy gospodarce rynkowej całkowicie nierealne.
No i na koniec słuchałem nowego ministra i jego obrony, że praca w spółce deweloperskiej, nauczyła go budownictwa… przepraszam, ale co ma wspólnego z budownictwem deweloper? To jest firma rządząca się ekonomią a nie prawami budownictwa, czego najlepszym przykładem są osiedla budowane przez firmy deweloperskie, np. we Wrocławiu na terenach zalewowych, w Katowicach na uskoku górniczym. Ludziom można każdy dom sprzedać, ale to nie znaczy, że jest to dobre budownictwo.
*O,*
i to jest konkret. Brakuje mi u Ciebie takich konkretów… 😉 (gdzieś wewnątrz Ciebie są, ale się z nimi nie dzielisz 😉
A jeszcze bardziej brakuje dawnych tekstów o życiu duchowym…
*Czy aby?*
napisałem sedno moich myśli w notce, wszak bloga pisze się dla siebie? Więc z natury nie tłumaczę sobie rzeczy oczywistych, gdy spytałeś wyjaśniłem 🙂 i chyba o to chodzi w blogu.
Co do życia Duchowego – w moim odczuciu – ono się pojawia tutaj cały czas, może w różnych formach. Staram się na bieżąco notować cytaty z Pisma św., które mnie zachwycają.
Na pewno jest więcej o polityce i bieżących sprawach społecznych, być może taki czas, że trudno głośno nie wołać – ale jeśli wołam to wypływa to z głębi mojego duchowego przekonania, o potrzebie głośnego wołania w tych sprawach…
Jan Paweł II pokazał mi, że należy głośno wołać w tych sprawach, dając nam encykliki o pracy i o społeczeństwie, oraz wzywając do Drogi Miłosierdzia Bożego.
*Tanie mieszkania*
w moim odczuciu bardzo pomogłoby czasowe zniesienie podatków od sprzedaży/zakupu mieszkania, obecne podatki znacząco podnoszą cenę mieszkań.