Tak Kochana Teściowa, a jeszcze pełniej mówiąc Mama odeszła do Pana. Wspaniała kobieta, która lubiła rozmawiać i wsłuchiwała się w zdanie rozmówcy, chcąc mu potem sprawić jak najwięcej radości – zwłaszcza swoimi talentami kulinarnymi.
Kapłan na pogrzebie określił jej życie słowami “mądrze żyła”.
My widzieliśmy w jej radości poznania wnuka i spędzonych z nim kilku dni, współczesną ilustrację do ewangelicznej opowieści o Symeonie: “Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały” (Łk 2,29-30).
Przyjechaliśmy tydzień wcześniej niż planowaliśmy, wyjechaliśmy o tydzień później niż zakładaliśmy. Człowiecze plany mają się nijak do planów Bożych.
Witaj
przykro mi, dziś Twoja Teściowa-Mama będzie w mojej modlitwie.
Założyłam księgę intencji, można tam zostawiac prośby o modlitwę, z pewnością nikt nie pozostanie bez wsparcia.
Pozdrawiam Małgosia
Dziękujemy