Walka o swoje, a kiedy o nasze dobro wspólne?

Dowiedziałem się o kolejnym proteście, kolejnej grupy zawodowej… bo wszystkiemu winni są politycy.

To ja się pytam, a czy wśród tych polityków nie ma lekarzy i osób związanych ze środowiskiem aptekarskim? No cóż, najpewniej zgodnie z czystą statystyką są…

Smuci mnie czas gdy każdy walczy o swoje, w ogóle nie przejmując się losem innych. Patrząc na liczbę powstałych aptek w ostatnich kilku latach, trudno oprzeć się wrażeniu, że komuś może się skończyć samo-napędzający biznes.

PS
Masz pretensje do polityków, to po prostu sam zostań politykiem i bądź: lepszy, mądrzejszy i bardziej otwarty na dobro wspólne!!!