A gdyby tak udało się nam wziąć Pismo święte do ręki, otworzyć na księdze Izajasza i zanurzyć się w słowie.
A gdyby tak udało się nam wyłączyć radio i telewizor, ograniczyć hałas medialny i słuchanie nad-dobrych pomysłów polityków – nawet tych chrześcijańskich.
A gdyby tak udało się nam zamknąć oczy i przemknąć ulicą pośród sklepów i dekoracji wszelakich tak, jakby jeszcze Świąt Bożego Narodzenia nie było.
A gdyby tak udało się nam przeżyć Adwent – Czas Radości, to wtedy na Boże Narodzenia czeka nas Cud Narodzenia w Betlejem i w naszych rodzinach
Nie gdybajmy, otwórzmy księgę Izajasza i chodźmy, Betlejem czeka na nas 🙂
*Ach…..*
Żebym ja też tak potrafił, drogi Kuzynie… Chyba za słaby jestem 😐
…i komputer wyłączyć!!! 😉 mówię oczywiście o sobie:)
pozdrowienia
*IZAJASZ*
dzisiejsze czytanie mszalne:
“…. wtedy NIE STANIE ciemiężcy…”
Więc dla niegodziwców – surowy (a jakże) Sąd Boży…
:o)
*a nowy testament ;-)*
z dzisiaj! Nie zapominajmy o Bożym Miłosierdziu i spojrzeniu w Stary Testament przez światło Nowego Testamentu.
Bóg jest także Miłosierny! nawet dla niegodziwców, o ile wykażą skruchę. św.Paweł jadąc do Damaszku dzięki Łasce Bożej zmienił całe swoje życie. Czyż św.Paweł przed powaleniem na ziemię nie był niegodziwcem?
Co o tym sądzisz Pawle imienniku świętego? 🙂
*Tak, racja*
W pełni się z Tobą zgadzam. Zresztą i pośród samego Starego Testamentu Proroctwa Izajasza są chyba jednymi z bardziej optymistycznych…
A co do zdania “nie stanie ciemiężcy”, cóż…. chodziło mi bardziej o chochlik słowny….
Skojarzenia to przekleństwo…
Ach, ci organiści…
😀 😀 😀 😀 😀
*taki tam sobie komentarz*
W kontekście chochlików słownych o jakich pisał p. Paweł, słowo “organiści” również jest wielce wieloznaczne 🙂