W ostatnich dniach to słowo wypowiedziano wiele razy, ale czy świadomie?
Prawda wyzwala, ale tylko wtedy, gdy jest Ewangeliczną Prawdą przepaloną w Miłości Chrystusa Zmartwychwstałego!
Ewangeliczna Prawda wyzwala, ludzkie półprawdy nigdy!
Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.
(J8,31-32)
Nie pozostaje nic innego, jak zapytać “cóż to jest: ‘Prawda'”?
Nie jest to pytanie takie znowu bezzasadne, a wszystkie gładkie odpowiedzi typu “Jezus jest Prawdą” brzmią może dobrze dla wytrenowanego teologicznie ucha. Pozostaje jednak pytanie: co to znaczy, że “Jezus jest Prawdą”?
Mam wrażenie, że kończy się powoli era ‘haseł’, a nadchodzi era ‘świadectw’. Hasła się wycierają – również za sprawą mechanizmów, które przedstawiasz w notatce.
Tak więc: era świadectw? 🙂
pozdrawiam!
Dokładnie tak! Era świadectw, tylko w moim odczuciu ona już została zapoczątkowana pontyfikatem Jana Pawła II. Mam na myśli jego wielką pracę w celu ukazania Światu świadectw życia świętych i błogosławionych wyniesionych na ołtarze za tego pontyfikatu.
Na koniec pozostawił w testamencie świadectwo własnego życia.
Bardzo przyziemnie szukając prawdy, myślę, że traci się moralne prawo do głoszenia prawdy, gdy na przykład do południa biega się i krzyczy o prawdzie, a po południu ogląda programy z satelity dzięki nielegalnie przekodowanej karcie przez co unika się opłat abonamentowych. Prawda wymaga tej samej postawy wobec ludzi gdy się widocznym, jak i wtedy gdy się nie jest widocznym – we własnym domu.
Zgadzam się. Akurat dzisiaj rozmawialiśmy z Żoną o dotrzymywaniu danego słowa. Nawet tego danego sobie.
Ja osobiście mam z tym problem…
Tak na marginesie zupełnie – w jaki sposób działają “ślady”? Wydają mi się fajnym mechanizmem, ale po pobieżnej lekturze znalezionej w internecie definicji, mechanizmem niezrozumiałym…
Ślady teoretycznie ułatwiają odwołania do innych stron, czyli ktoś wklejając u siebie ślad jako linka do tego wpisu, automatycznie zostaje dodany przy wpisie jako ślad.
Niestety ma to złe strony, spamerskie serwisy potrafią zbombardować bloga fałszywymi śladami, a w następstwie doprowadzić do zblokowania serwisu. Jakiś czas temu ślady były bardzo popularne, teraz chyba są sporadycznie wykorzystywane w blogach, z powodu spamu.
To kto ma prawo moralne do mówienia Prawdy? tylko ten, co nieskazitelny, i żadnego grzechu nie ma?…
A tu nawet JP II się spowiadał przecież co 2 tygodnie. Z czymś do tej spowiedzi chodzić musiał. A przed spowiedzią przecież też głosił Prawdę.
Jaremo Drogi
spróbuję Ci to wyjaśnić najprościej jak umiem 🙂
Każdy ma prawo mówić Prawdę o ile jest to prawda! Natomiast to co ostatnio słyszę i łagodnie nazwałem półprawdami, to świadome kłamanie i rzucanie oszczerstw, czyli zaprzeczenie idei Chrystusa.
Prawda jest celem naszego ziemskiego życia, natomiast półrawdy są środkiem do osiągania doraźnych korzyści politycznych, materialnych etc.
a to pełna zgoda.