Nasz kochany Michał Dominik, zaskoczył nas dzisiaj nagłym skokiem temperatury do 39 stopni, z równoczesnym rozmyciem wzroku. Od rana wydawał się dzieckiem wyciszonym, jednak na spacerze był wesoły. Na szczęście szybka decyzja o wyjeździe do pediatry, trafna diagnoza – zaatakowane gardło i przepisane leki, pomogły w szybkim zbiciu temperatury i odzyskaniu części normalnego wigoru.
Dziecko jest takie bezbronne, gdy dopada je gorączka.