Narodzenie Pana “Światłości świata” i męczeństwo św.Szczepana, życie i śmierć…
Przypomnę jeszcze jedną obietnicę Jezusa: “ja, człowiek, jestem światłością świata, kto idzie za mną, otrzyma światłość życia!” Szkoda wielka, że kaznodzieje nie przykładają się, aby wytłumaczyć Kowalskiemu sens owych słów. Co z nich wynika? Że światło życia wiecznego oświetla już ziemską drogę człowieka. Ale nikt z nas nie powinien bezczynnie czekać, aż rozbłyśnie światło łaski i wybrani dostąpią oświecenia i mistycznego oczyszczenia. Oczywiście, łaska może spłynąć i na tego, który nic nie czyni, aby jej dostąpić, ale światło ogarnia najczęściej tego, kto świadomie decyduje się na wyczerpujący i pełen wyrzeczeń marsz za Chrystusem. Mistycy mają bezpośrednie widzenie światła Chrystusa, przywilej uczestniczenia w Przemienieniu na górze Tabor.
*do Szczepana….*
Święty Szczepanie….
Ty wiesz…
proszę Cię…
i niech się tak stanie…
…
:-((
:-))
*Święty Szczepan………*
Jak brzmi zdrobniale imię Szczepan?
Szczepanek, prawda? 😛
Pozdrowienia dla całego klanu! od Rodziny S. z Brennej :))
*<walczą w ukryciu>*
…
…
<nic nie mówią, tylko obserwują uważnie… gromadzą… dokumentują…
nazwiska, daty, telefony, numerację obuwia, kolor oczu, miejsce pracy, miejsce zameldowania, miejsca pobytu o porze nieprzypadkowej…>
…
…
<czasem chrząkną znacząco, puszczą oko do kogo trzeba…>
…
…
<żyją, czują, myślą, walczą, będą zawsze…>
…
<a Prawda obroni się sama>
:-))