PM 11.3 Komunia – Być z Chrystusem

Pełnia Modlitwy – Nauka o Modlitwie
11.3 Msza święta

Wiele osób, które uczestniczą we mszy świętej i spełniają wszelkie po temu warunki, nie przystępuje do Komunii świętej, podaje brak należytego usposobienia, jakiejś większej gorliwości czy skupienia, czy pragnienia przyjęcia Zbawiciela do swej duszy. Sądzą, że w tym stanie nie godzi się wprowadzać Go do swego wnętrza, że On spodziewa się tam takiego niemal entuzjastycznego przyjęcia, jak wtedy gdy przy okrzykach hosanna wjeżdżał do Jerozolimy; a gdy nas na to nie stać, lepiej usunąć się na bok. […]

Jak w całym naszym stosunku do Boga, tak i w Komunii świętej nie swego zadowolenia należy szukać nade wszystko, ale chwały Bożej i spełnienia woli Chrystusowej względem naszych dusz, a ta we mszy świętej jest aż nader jasna. Na to kazał nam prosić o chleb nasz powszedni, na to ukrył się pod postaciami najbardziej codziennego naszego pokarmu, na to wreszcie nas zapewnił o tym wielkim pragnieniu swego Serca, aby pożywać wraz z nami ucztę eucharystyczną, abyśmy nie mogli mieć żadnej wątpliwości, iż przy końcu każdej eucharystycznej ofiary Chrystus Pan czeka niejako na to, aby wierni, którzy byli na niej obecni, przyjęli Go w tym świętym Pokarmie i aby mógł z tej okazji goręcej jeszcze niż dotąd przytulić ich dusze do swego Boskiego Serca.

Jasnym jest przeto, że modlitwie człowieka, który w czasie Komunii świętej nie ma zamiaru jej przyjąć, choć ma wszystkie po temu warunki, czegoś brak, że nie dochodzi do pełni swej doskonałości, bo albo nie mówi Jezusowi tego, czego On się spodziewa, albo – co gorsza – mówi słowem lub myślą, a nie wypełnia czynem. […]

Przyjęta w intencji rozradowania Serca Zbawiciela, Komunia święta pomimo oschłości, która w duszy panuje, da jej nieraz więcej, niż wtedy gdy to czyni większą pociechą dla siebie, ale ze zbytnim może przywiązaniem do tej pociechy.

Oczekiwać – mówi Adwent i Wielki Post.

Oczekiwać – mówi człowiek i oczekuje na idealny kontakt z Bogiem, rezygnując w czasie “oczekiwania” z życia sakramentalnego.

Oczekiwać – mówi Chrystus i pod koniec Eucharystii przychodzi do człowieka w Komunii.

Oczekiwać w życiu – to wyjść ku Chrystusowi, a nie popularne dzisiaj siedzenie w okopach, tak jakby Boga nie było.

Oczekiwać w życiu – to wyjść ku śmierci, ujrzeć dzień Sądu Ostatecznego, zobaczyć czas jakim Bóg nas obdarował, i w tym świetle dokonywać wyboru każdego dnia – żyć w Komunii z Chrystusem.