Wazeliniarstwo i cwaniactwo żyją sobie w zgodzie, jedno drugiemu rzepkę skrobie. Pan wazeliniarz kłania się cwaniakowi, Pan cwaniak daje szansę przemowy głaskając pod włos wazeliniarza. Gdy Cwaniak krzyknie, wazeliniarz się chowa, by po chwili wszystkim głosić wielkość cwaniaka. Cwaniak zaś zauważywszy swą niekompetencję, udaje przyjaciela wazeliniarza i znowu go promuje. Nieustający kierat postępu wstecznego, śmiertelny uścisk Wazeliniarza i Cwaniaka.
Daily Archives: October 30, 2002
Klimatyzacja w samolocie
Klimatyzacja w samolocie rzecz wspaniała, lecz nie dla mego gardła… Po raz kolejny kończy się ona dla mnie, koniecznością brania antybiotyku i innych leków. Klimatyzacja wysuszająca powietrze — nie przewidziała mego słabego gardła.