Gdzie się podziała walka duchowa?

Socjaliści mówili “walczymy o pokój”. Niektórzy Katolicy mówią dzisiaj “walczymy o wiarę”. I tak się zastanawiam, gdzie w Ewangelii Jezus mówił o prawdziwej walce?

Pamiętam takie Jego słowa, jak: módlcie się nieustannie, szukajcie, proście, kołaczcie, przyjdźcie do mnie. Z tych słów czerpali święci, błogosławieni i męczennicy mówiąc w przenośni o walce duchowej.

Nie wiem dlaczego dzisiaj, podobnie jak w chwili gdy decydowało się kogo uwolnić: Jezusa czy Barabasza, wygrywa ta druga koncepcja, koncepcja walki zbrojnej. Co więcej ta druga koncepcja walki, zostaje dodatkowo odarta z wszelkich zasad i reguł, byle poniżyć przeciwnika, tak aby już nie wstał…

Gdzie się podziała walka duchowa i poszukiwanie dobra w drugim człowieku, gdzie?!!!