Jakie zasady oceniania etyki i moralności, należałoby stosować wobec wrogów i przyjaciół? Takie same czy różne, w sensie przyjaciół łagodniej a wrogów ostrzej?
Monthly Archives: January 2004
Człowiek stary, człowiek piękny
Kiedy patrzę na starość bliskiej mi osoby, widzę siłę, hart ducha i moc wiary. Wtedy rozumiem, dlaczego tak bardzo są potrzebni do wzrastania, ludzie chorzy, niedołężni i starzy. W nich jest zaklęta siła, przemieniająca świat i otwierająca ludzkie serca, na to co słabe i marne.
Moja 94-letnia Ciocia opowiada mi często, o lwowskim kapłanie ks.dr. Michale Rękasie (1895-1964), któremu na sercu leżał los chorych i ukazywanie chorym sensu cierpienia. Miała wielkie szczęście, pomagając ks.Rękasowi w czasie studiów w jego działaniach charytatywnych, podobnie jak inni studenci z lwowskiego skautingu. Ks.Rękas poszukiwał nowych metod duszpasterskich, aby docierać tam gdzie już nikt nie dochodził ze słowem nadziei.
Obym umiał z tej skarbnicy mądrości czerpać, a ludzie nie zapomnieli o dokonaniach tego ś.p. kapłana (spoczywa przy głównej alei cmentarza na ul.Francuskiej w Katowicach). Na przekór trudnym czasom wojmy i stalinizmu, dokonał tak wiele. Dzisiaj podobno czasy są lepsze, więc możemy dokonywać więcej 🙂
po pizzy
Efekt sobotniej pizzy 😉
Taki jeden Pan C., usłyszał me narzekania na gg*.
Powiedział e… Mirandę sobie weź…
Zdumiałem się słowami Jego.
Jak tu odejść od słoneczka mego,
do jakiegoś jabbera obcego?
Jednak stało się i piątkowa basta!
To był efekt rozwałkowanego ciasta -> pizzy 😉
* – czytaj gadu-dziadu 🙂
nie ustawać…
nie ustawać…
Odkrycie wieczoru
Odkrycie wieczoru 🙂
J.S.Bach – Oratorium na Boże Narodzenie (czyli cykl sześciu kantat) w wykonaniu solistów i The Amsterdam Baroque Orchestra and Choir pod dyrekcją Ton’a Koopman’a.
Ależ pięknie tutaj, Aniołowie grają i śpiewają 🙂