scena C

Krótko mówiąc – scena C to strzał w dziesiątkę!

Inauguracja sceny C wypadła prześwietnie. Już wprowadzający utwór rumuński, brawurowo wykonany na skrzypcach i klawiszach, objawił Bregoviczowe drugie dno “Kałasznikow” w basowej partii klawiszy…

To co nastąpiło potem, było wspaniałym spektaklem dwóch aktorów czyli dwóch żon i mężów, czyli dwóch kochanek i kochanków czyli Dwa razy dwa.

Dawno się tak nie uśmiałem i nie złapałem tylu wspaniale skomponowanych myśli, smaczków i skojarzeń. Brawa dla twórcy scenariusza i reżysera zarazem!

Kultura jest podstawą rozwoju, niech więc scena C rozmnaża i pomnaża, a nawet przemnaża Kulturę, czego życzę z całego serca jej twórcy… Panowi C.

sCena to pewnikiem z włoskiego spotkanie z kolacją 🙂

Małe (?) a cieszy

Małe (?) a cieszy 🙂

Chorwaccy zakonnicy muszą sprzedać luksusowe samochody i przesiąść się do tańszych aut – poinformowała lokalna prasa.

Nowe rozporządzenie dotyczy Franciszkanów. Zakazuje ono posiadania takich marek jak Audi, BMW, czy Mercedes. Władze zgromadzenia nie chcą, by zakonnicy wyróżniali się od wiernych.

(cyt. za onet.pl)

Nie generalizując… mam głębokie przekonanie, że w czasach gdy tak wielu Polaków jest bez pracy, zakonnicy, kapłani i świeccy żyjący głębią Kościoła, powinni wyróżniać się czymś innym, niż samochód…

ale może jestem utopijnym socjalistą… 😉