Człowiek bez problemu odróżnia jesień zimą od zimy.
Człowiek ma problem z odróżnianiem dobra od zła.
Dlaczego znaki przyrody postrzegamy, a znaków sumienia już nie? Czyżby sumienie można było zagłuszyć?
Człowiek bez problemu odróżnia jesień zimą od zimy.
Człowiek ma problem z odróżnianiem dobra od zła.
Dlaczego znaki przyrody postrzegamy, a znaków sumienia już nie? Czyżby sumienie można było zagłuszyć?
Gdy nie mamy racji, otrzymujemy od życia szansę, aby się czegoś nowego nauczyć.
Pełnia Modlitwy – Nauka o Modlitwie
15.3 Modlitwa Jezusa
Jeden – to cudowna modlitwa kapłańska zachowana w siedemnastym rozdziale Ewangelii św. Jana, a wypowiedziana publicznie, wobec apostołów, po Ostatniej Wieczerzy i ustanowieniu Eucharystii, bezpośrednio przed męką. Tą najwznioślejszą modlitwą, jaką świat słyszał, pożegnał się Jezus z wybranym gronem swych współpracowników, nic więc dziwnego, że głęboko zapadła ona w duszę i utkwiła w pamięci najmłodszego i najgorliwszego św. Jana. Drugim momentem, w którym modlitwa Chrystusa szczególnym zajaśniała blaskiem, było konanie w Ogrójcu. Początkowo nie zrobiła ona na nich równie silnego wrażenia, bo senność zamknęła im oczy, ale później, gdy oświeceni Duchem Świętym rozważali te święte godziny, w których okazali się tak ospałymi, zdali sobie jasno sprawę, jakich wielkich spraw byli tam świadkami. Dzięki temu modlitwa w Ogrójcu stała się przedmiotem pierwszych katechez ewangelicznych i z nich przeszła do trzech pierwszych Ewangelii.
Najwyższe wzory modlitwy dał nam jednak Chrystus w tym czasie, kiedy składał ofiarę życia na Golgocie. Siedem słów, jakie wypowiedział z wysokości krzyża, nie przestanie być dla nas nigdy tym ogniskiem, u którego zapalać będziemy nasze modlitwy i zagrzewać serca.
Ale z końcem Jego ziemskiego życia na Golgocie modlitwa Jego nie ustała. Św. Paweł uczy, że zasiadłszy po zmartwychwstaniu na prawicy Ojca, Chrystus wciąż żyje, aby się wstawiać za nami (Hbr 7, 25).
Jezus nieustannie modli się za nas!
W Ewangelii wg św.Łukasza 4,1-13 opisany został czas Kuszenia na pustyni. Trzy pokusy podsunięte przez diabła, zostają przez Jezusa odrzucone słowami modlitwy opartej na księdze Powtórzonego prawa.
Gdy diabeł kusi pierwszy raz, Jezus odpowiada “Nie samym chlebem żyje człowiek”. Gdy diabeł kusi drugi raz, Jezus odpowiada “Panu Bogu swemu będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz”. Gdy diabeł po raz trzeci kusi, Jezus odpowiada “Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego”.
W tych walkach z pokusą Jezus ukazuje nam, skąd należy czerpać siłę do pokonania szatana. A oto pod koniec ziemskiego życia Jezus w sposób szczególny trzykrotnie ukazuje siłę modlitwy. Pierwsza modlitwa w Wieczerniku, tutaj chleb i wino stają się Eucharystią. Druga to modlitwa w Ogrójcu. Padają tam słowa ukazujące sposób walki z szatanem “Módlcie się, abyście nie ulegli pokusie.” (Łk 22,40). Tam Jezus oddaje pokłon woli Ojca “Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich. Wszakże nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie” (Łk 22,42). Po raz trzeci Jezus modli się z Krzyża słowami Psalmów i jest całkowicie posłuszny woli Ojca “Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mego” (Łk 23,46 -> Ps31(30),6).
Jezus nieustannie modli się za nas!
Jezus modlitwą odtrąca i niweczy pokusy szatana. A jak ja postępuję na co dzień? Czy nie jest we mnie więcej skłonności do działania i wymyślania najlepszych rozwiązań, zamiast zaufania modlitwie do Jezusa i wzorem Jezusa. On nie walczył mieczem ze złem i szatanem, On walczył siłą modlitwy!
“Módlcie się, abyście nie ulegli pokusie.” (Łk 22,40)
A może to droga dla Ciebie?
Późno Cię umiłowałem,
Piękności tak dawna a tak nowa,
Późno Cię umiłowałem.W głębi duszy byłaś,
A ja się błąkałem po bezdrożach
I tam Ciebie szukałem,
Biegnąc bezładnie ku rzeczom pięknym,
Które stworzyłaś.Ze mną byłaś,
A ja nie byłem z Tobą.One mnie więziły z dala od Ciebie
– rzeczy,
Które by nie istniały, gdyby w Tobie nie były.Zawołałaś, rzuciłaś wezwanie,
Rozdarłaś głuchotę moją.
Zabłysnęłaś, zajaśniałaś jak błyskawica,
Rozświetliłaś ślepotę moją.Rozlałaś woń,
Odetchnąłem nią
– i oto dyszę pragnieniem Ciebie.
Skosztowałem
– i oto głodny jestem i łaknę.
Dotknęłaś mnie
– i zapłonąłem tęsknotą za pokojem Twoim.(Wyznania X,27)