Pierwszy = geniusz genialny

W spokoju życia rodzinnego przyglądam się szermierce słownej speców od mydlenia oczu. I tak się zastanawiam czy gdy ci spece nazywają pierwszego geniuszem lub genialnym politykiem to w rzeczywistości pomagają mu czy też szkodzą.

Był jeden geniusz – Geniusz Karpat, z historii wiemy w jaki sposób ten człowiek zakończył życie. Jak na razie zauważam pewne zbieżne cechy obu osób nazywanych geniuszami, ale nie życzę nikomu wypełnienia do końca historii życia geniusza.

Zmiany

Wkrótce szykuje się zmiana pracy, z jednej strony ryzyko nowego miejsca, z drugiej strony wyzwanie i szansa na dalszy rozwój i naukę.

Prawdziwe problemy

Politycy winni mieć nakazane stąpanie po ziemi, a z tego winien wynikać obowiązek wsłuchiwania się w intencje płynące – na przykład do Radia Jasna Góra – przed modlitwą wieczorną. Być może wtedy nasi politycy, usłyszeliby po raz pierwszy, a z czasem może nawet by zrozumieli, co jest prawdziwą troską i prawdziwymi problemami zwykłych Polaków.

Dla Polaków ważne jest odnalezienia Boga i wiary, zbawienie bliskich, zdrowie bliskich i cudowne prowadzenie ręki lekarza podczas operacji (bo w łapówki i naloty nie wierzą), wsparcie w biedzie i bezrobotnej beznadziei, połączenie rozwiedzionych rodzin tak, aby dzieci miały pełną rodzinę, prośby o miłość i dobroć wzajemną ludzi, o pokój i dobro w Polsce.

ŻADNA intencja nie wspomina urojonych problemów polityków. Tak, zwykli Polacy mają wielkie problemy i pozostaje im tylko prosić Boga o poratowanie, bo na polityków i ich troskę o Polskę nie mogą już liczyć!