Gdy spytaliśmy wczoraj Michałka, gdzie jest Michałek, On wskazał paluszkiem na siebie, uczynił kolejny krok do przodu w poznawaniu świata. Teraz już wie kim jest.
Who am I? – tak pytał kiedyś Jackie Chan
Gdy spytaliśmy wczoraj Michałka, gdzie jest Michałek, On wskazał paluszkiem na siebie, uczynił kolejny krok do przodu w poznawaniu świata. Teraz już wie kim jest.
Who am I? – tak pytał kiedyś Jackie Chan
Michał Dominik ma już 1,5 roku, a wujek Konrad od 3 lat jest już u Pana. Czas nieustannie płynie, mały Michał rośnie i poznaje otaczający go świat, odkrywa pierwsze ścieżki chrześcijańskiego wtajemniczenia, radośnie krzyczy Alleluja i Amen. śp.Wujek Konrad przechadza się już na zielonych łąkach i patrzy, zachęcając do wysiłku, na ścieżki, którymi podążamy ku Bogu.
Michał Dominik uczy spojrzenia na słowo w pełni jego znaczenia. Na przykład zaproponowanie Michałowi układania puzzli z Kubusiem Puchatkiem, oznacza dokładnie układanie puzzli, a nie ułożenie pełnego obrazka. Dlatego obrazek można po częściowym ułożeniu rozkładać wielokrotnie i znowu składać jakiś jego fragment.
Co innego jeśli powie się układamy całego Kubusia 🙂
Michał Dominik zaskoczył nas dzisiaj wieczorem swoim pierwszym samodzielnym słowem po różnych tatooo, too to… i rozpoczął koncert słowa “Alleluja!”, na wszelkie możliwe lelujące sposoby, miłe a zarazem tak radosne jak samo słowo Alleluja!
Ku naszemu zdziwieniu Michał Dominik sam wybiera muzykę, której chce słuchać. Pokazuje ręką, że należy mu włączyć płytę z muzyką, a potem albo akceptuje płynącą z głośników muzykę albo koryguje pomysły rodziców.
Na przykład dzisiaj stwierdził, że Chorał Gregoriański jest nie na tę porę dnia i poprosił o Vivaldiego…