Masz samochód? Przyjedź do Gliwic! Tutaj jest europejskie, a może i światowe centrum parkowania, a w zasadzie przesuwania samochodów. Ktoś zrobił zamach na Konstytucję, a w zasadzie na ul.Konstytucji i dzięki temu, moje piękne miasto jest jeszcze piękniejsze. Piękniejsze barwnymi czerwonymi światłami stopu i klaksonami wszelkich tonów, niczym niezapomniany “Amerykanin w Paryżu” G.Gershwina. Także jeśli chciałbyś zobaczyć jak gotuje się woda w chłodnicy to zapraszam do Gliwic. Tylko koniecznie się pospiesz, bo drogowcy mogą odejść od Konstytucji i atrakcja się zmniejszy, choć na pewno nie zniknie o czym zapewnia Oboista 🙂

“Najlepszy sposób na oszczędzanie to kupić dolary i schować w domu bo Państwo nie odciągnie procentu od odsetek” (dzisiaj usłyszane). No cóż, można i tak, ale ja tam wolę być sponsorem RP i poczuć siłę swoich złotówkowych odsetek, nawet pomniejszonych 🙂

Podzielając troskę Nestora o wprowadzenie kolejnych koncesji, mam coraz większe obawy o to czy ktoś z rządzących “mędrców” nie wpadnie na pomysł koncesji na bloga. Tak aby wszyscy pisali jak Wielki Brat z Warszawy nakaże. Odpowiadam tym co są za koncesjami – szczerze pisząc – “Ręce precz od bloga rad”.

W ostatnich dniach ludzi ogarnął szał pogoni za nieopodatkowanymi odsetkami od lokat bankowych, funduszy inwestycyjnych itp. Nikt nie patrzy na szczegóły ofert. Na przykład Inteligo daje niższe oprocentowanie i wychodzi na to samo co z opodatkowaniem, czyli zarabia bank. Tak sobie myślę, dlaczego ludzie wierzą, że bankom miałoby zależeć na zyskach klientów, a nie na swojej prowizji. Tak oto ludzka chciwość została perfekcyjnie wykorzystana dla szybkiego pozyskania przez banki gotówki. Dopiero teraz ludzie, przejrzą, widząc kwartalną kapitalizacje odsetek (a nie jak normalnie miesięczną), niższe oprocentowanie i opodatkowanie tych lokat, które zostanie wkrótce wprowadzone.
Chciwość jest złym doradcą, podobnie jak pośpiech w interesach. Nie ma jak wspólny głos banków i gazet nawołujący do ucieczki, tylko przed czym. Przecież normalnie oprocentowanie bankowe spada razem z inflacją i nikt przed tym nie ucieka. A banki, a banki na naszej chciwości zarabiają 🙂

Byłem wczoraj porozmawiać z moją ukochaną 90-letnią Ciocią. To radosne wrażenie rozmowy ująłbym słowami “bez rozmowy z babciami, dziadkami, starymi ciociami i wujkami byłbym jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący”.
Miłości, radości i mądrości nie nauczyłbym się gdybym ich “olewał” i nazywał ich głupcami. Skąd ta pewność, ponieważ ktoś kto przeżył kilka wojen, długie życie rodzinne i zawodowe ma większy bagaż doświadczeń ode mnie. Czy z wszystkimi pogladami starszego człowieka należy się zgadzać? Na pewno należy się w nie wsłuchać, a następnie samemu przemyśleć i przetrawić, tak aby ubogacić się wewnętrznie. Często mówimy, że nasi dziadkowie są nudni, nadpobudliwi itd. Tylko czy wtedy zdajemy sobie sprawę z tego, że my będziemy kiedyś tacy sami, że będziemy apodyktyczni i marudni…
Gdybym nie rozmawiał ze starszymi, nie znajdował dla nich czasu, nie pochylał się w miłosierdziu nad łożem ich boleści, byłbym jak miedź brzęcząca i cymbał brzmiący – nieznałbym miłości. Bo jak tu kochać kogoś młodego dziewczynę lub chłopaka, prawić mu piękne słowa, skoro on wkrótce (w perspektywie krótkiego życia ludzkiego) zestarzeje się, a wtedy też będę chciał go kochać, nawet jeśli będzie marudny, bo czyż ja nie jestem marudny???