Rozmowa spotkanie dwóch osób wzrokiem, mową, słuchem, gestem i dotykiem. Jak zachować właściwe proporcje pomiędzy: rozmową, telefonowaniem, GG, SMS’em i e-mail’em?
Lubię rozmawiać – poznawać drugiego człowieka “na żywo”, wtedy kiedy nawiązuje się wymiana myśli: zarówno zgodna jak i konfrontacyjna. W takiej rozmowie zarazem obserwuję rozmówcę i mogę odczytać, że gdzieś się spieszy, jest zmęczony lub chory…
GG, SMS i e-mail umożliwiają łatwiejszą formę kontaktu, ale jakże często możemy się denerwować, że ktoś nie odpisuje, nie przybiega na nasze zawołanie… Tutaj nie obserwujemy drugiego człowieka, tutaj obserwujemy światełka i komunikaty maszyn… O chorobie dowiadujemy się czytając tekst (a nie słysząc lub widząc) “jestem chory”…, a w rozmowie lub telefoniadzie można by usłyszeć jeszcze kaszel…
Czuję potrzebę rozmowy, dialogu będącego wymianą myśli 🙂