Chciałem dzisiaj usłyszeć pozytywne kazanie, które pokazuje drogę ku świętości i zakorzenienie w sakramentalnym życiu kościoła, pokolenia Powstańców Warszawskich.
W zamian usłyszałem…
“Zły jesteś człowieku, coraz bardziej zły i odrzucasz sakramenty.”
Boję się, że Ci nieliczni wierni, zgromadzeni dzisiaj na Mszy św., sami zaczną wierzyć w tą “wszechmoc” zła i zagubią w sobie resztki radości i drogę ku Świętości.
Radości z drogi ku Świętości nam dzisiaj potrzeba. Radości z bohaterstwa, honoru i uczciwości nam dzisiaj potrzeba!!!