Być Królem

Być Królem

Czy Królem jest ten, co ryczy jak Lew?
Czy Królem jest ten, co przyznaje się do pomyłki i przeprasza?
Czy Królem jest Ten, co idzie z belką przerzuconą przez skrwawione plecy?

Kto jest Królem, kto?

Dni ostatnie, dni radosne

Wczorajsza rozmowa z Chrześcijanką u kresu dni i bramy życia wiecznego:

Wiem, że pewnego dnia gdy już nie otworzę drzwi, wyważą je. Potem będzie liturgia pogrzebowa i pochowają mnie na cmentarzu. To będzie radosny czas.

– Proszę pamiętać wtedy o nas i wspomagać z Nieba

Będę Wam pomagać, codziennie się za Was modlę i będę o Was pamiętać po śmierci.

Boże przymnóż mi wiary, abym u kresu mych dni, potrafił być człowiekiem podobnej wiary.

Jak pokonać szatana?

Jak pokonać szatana?

Co zrobić, gdy nawiedzają nas diabelskie pokusy? Przypomnijmy sobie opis kuszenia Pana Jezusa. Ojcowie Pustyni wyczytali z tego opisu całą “technikę” postępowania z szatanem. Diabeł przychodzi do Jezusa i proponuje mu jedną, drugą, trzecią rzecz. I w jaki sposób reaguje Pan Jezus? Po pierwsze: odpowiada tak samo, jak mówi diabeł – wersetami z Pisma! Po drugie: odpowiada krótko i zdecydowanie. Nie dyskutuje. Mistrzowie życia duchowego mówili tak: “Myśli, która mnie atakuje, mam odpowiedzieć Słowem Bożym. Ono przełamuje to, co diabelskie”.

Odpowiadam krótko i nie dyskutuję. Dlaczego? Ano dlatego, że diabeł jest znacznie bardziej inteligentny ode mnie. I gdy zacznę z nim gadać, to mnie przegada. Nie ma co dyskutować z diabłem i przekonywać go, że nie ma racji. On nie chce wiedzieć, jak jest naprawdę. Po prostu należy powiedzieć krótko: “nie!” i tyle. To jest wielki zazdrośnik. Zazdrości dobrych relacji między Bogiem a Jego stworzeniami. Sam ma z tym spore kłopoty, więc zazdrości innym. Zamiast spróbować nawiązać dobry dialog z Panem Bogiem, psuje relację innych. I na tym polega właśnie jego intryga.

Diabeł wybaczy nam wiele, ale nigdy nie wybaczy modlitwy. […]

o.Tomasz Kwiecień OP – w Gość Niedzielny nr 39

shabbat shalom

shabbat shalom znaczy “spokojnego szabatu”. To się zawsze mówi w piątek po południu. Z akcentem na ostatniej sylabie: szaBAT szaLOM. A w sobotę wieczorem mówi się: szawua tow, tzn. dobrego tygodnia [szaWUa, z akcentem na “WU”]

magister artium Leszek był tego nauczył.