Dziwne zbiegi okoliczności

Interesy Olka, a sprawa polska.

“Dziwny” zbieg okoliczności, Olek jedzie do Francyji na ciepłe spotkanie ocieplające, i przez przypadek jeden z jego najbardziej zaufanych zauszników Szmaj., niczym prorok przepowiada dla poczytnej gazety “grudzień 2005 wyjdziemy z Iraku”, choć nie ma najmniejszego prawa do upubliczniania swojego prywatnego partyjnego i aparatczykowskiego zdania.

Newsmeni szybko zrobili z tego temat i przepytali polityków. Jedynie Olek nie był niczym zaskoczony, wręcz ucieszony, o ileż łatwiej było mu rozmawiać we Francyji, mając zdjęte jarzmo z szyi. Z pewnością w rozmowie wykorzystał myśl, że USA są be, a z Francyją kochamy się.

Wniosek jest jeden, w Polsce mamy system bagnisto-pretendencki, wszystko dla swojej promocji, przy pomocy fundacji, służb specjalnych i bliskich ciału mini-sterowców.

A prezydent Wałęsa na dzień przed odejściem ze stanowiska ostrzegał, oligarchia nadchodzi. Nikt nie chciał mu wierzyć, a szkoda… Tak oto Kat, Minim i Olin spokojnie życie wiodą, o polska racja stanu umiera przywalona prywatą jak kłodą.

PS
Hmmm taki polityczny wpis wyszedł 😉

Wczoraj było Aniołów Stróżów

Wczoraj było Aniołów Stróżów, którzy czuwają nad nami i ukazują nam to co uprzednio było zakryte.

Wczoraj była piękna konfesja św.Jacka z przepięknymi schodami i kratą.

Wczoraj było wypowiedziane Tak, a dzisiaj jest już inny, nowy Świat.

Normalna kicha

O kolejnym sukcesie (czytaj koncercie)

Dziś to tylko taka normalna kicha.

Mateo – Tenor

Piękne stwierdzenie normalna, czyli taka tradycyjna, codzienna 🙂

Droga św.Józefa

Aniele Boży, Stróżu mój,
Ty zawsze przy mnie stój.
Rano, wieczór, we dnie, w nocy,
bądź mi zawsze ku pomocy.
Strzeż duszy i ciała mego,
zaprowadź mnie do Królestwa Niebieskiego.

Aniele Boży, Stróżu mój,
prowadź mnie śladami i drogą św.Józefa.

17. Na swej życiowej drodze, która była pielgrzymowaniem w wierze, Józef do końca pozostał wierny wezwaniu Bożemu, tak jak Maryja. jej życie było spełnianiem do końca owego pierwszego fiat, jakie wypowiedziała w momencie zwiastowania. Józef natomiast, jak już mówiliśmy, w momencie swego “zwiastowania” nie wypowiedział żadnego słowa, a jedynie “uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański” (Mt1,24). A to pierwsze “uczynił” stało się początkiem “drogi Józefa”. W ciągu całej tej drogi Ewangelie nie zapisują żadnego słowa, jakie wypowiedział. Ale milczenie Józefa ma swą szczególną wymowę: poprzez to milczenie można w pełni odczytać prawdę, jaka zawiera ewangeliczne stwierdzenie: “mąż sprawiedliwy” (por. Mt1,19). […]

19. W słowach nocnego “zwiastowania” Józef odczytuje nie tylko Bożą prawdę o niewypowiedzianym wręcz powołaniu swej Oblubienicy. Odczytuje zarazem na nowo prawdę o swoim własnym powołaniu. Ten “mąż sprawiedliwy”, który w duchu najlepszych tradycji ludu wybranego umiłował Dziewicę z Nazaretu, związał się z Nią oblubieńczą miłością, zostaje przez Boga samego na nowo wezwany i powołany do tej miłości. “Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie”. […]

24. “Św. Józef jest wzorem dla pokornych, których chrześcijaństwo wynosi do wielkich przeznaczeń; dowodzi on, że aby być dobrym i autentycznym naśladowcą Chrystusa, nie trzeba dokonywać ‘wielkich rzeczy’, ale wystarczy posiąść cnoty zwyczajne, ludzkie, proste — byle prawdziwe i autentyczne”. […]

25. Nad pracą Cieśli w domu nazaretańskim rozpościera się ten sam klimat milczenia, który towarzyszy wszystkiemu, co jest związane z postacią Józefa. Milczenie to równocześnie w sposób szczególny odsłania wewnętrzny profil tej postaci. Ewangelie mówią wyłącznie o tym, co Józef “uczynił”. Jednakże w tych osłoniętych milczeniem “uczynkach” Józefa pozwalają odkryć klimat głębokiej kontemplacji: Józef obcował na co dzień z tajemnicą “od wieków ukrytą w Bogu”, która “zamieszkała” pod dachem jego domu. Można zrozumieć, dlaczego św. Teresa od Jezusa, wielka reformatorka kontemplacyjnego Karmelu, stała się szczególną odnowicielką kultu św. Józefa w zachodnim chrześcijaństwie.

Jan Paweł II – Adhortacja Apostolska
Redemptoris Custos

(Opiekun Zbawiciela) (1989)