Mleczna Krowa a pustomleczna bańka
Pan Al K i dr J(F?)K przez lata byli i są bańkami co to wszelkie mleko dla siebie zbierały, aby potem duszkiem spijać śmietankę.
Wczoraj Al K przedstawił śmiały wywód około-intelektualny, jak to dzięki jego heroi(komi)cznym zachowaniom etycznym, Polska stała się na powrót Polską. Opowiadał ze ściśniętym gardłem o latach minionych i obecnych, gdy wespół i w zespół z JK i gronem oddanych wojów byli bańkami dającymi mleko (sic!).
Wczoraj Al K pokonał ewolucję Darwina, udowadniając, że to nie Krowa dawała i daje mleko Niepodległości, walki z komuną i postkomuną o wolną Polskę. To on, prawdomówny Al od zawsze dawał mleko, on nigdy nie wyrzekł się swojego światłego magisterium.
Pustomleczna bańka mgr i dr…
Nie uległem czarowi Al K i dalej będę pił mleko prosto od krowy, a wszystkie te bańki odstawiam na półkę zdeprawowanych moralnie osobowości z historii, pomiędzy FOZ a Art B.