Modlitwa prostuje drogi wyboiste.
Monthly Archives: October 2005
Słońce wschodzi
Na wschodzie Słońce wschodzi, na zachodzie zachodzi.
Dzięki serdecznej litości naszego Boga,
z jaką nas nawiedzi z wysoka Wschodzące Słońce,
By oświecić tych, co w mroku i cieniu śmierci mieszkają,
aby nasze kroki skierować na drogę pokoju.(Łk 1,78-79)
Prawdziwa Przyjaźń
Wczoraj odczuliśmy z Kasią wielką moc Przyjaźni, gdy Mateusz dopomógł nam w zakupie łoża i przeprowadzce z Krakowa.
Prawdziwa Przyjaźń istnieje i nie ustaje nigdy.
Prawdziwa Przyjaźń mówi zawsze prawdę: zarówno tę co chwali, jak i tę co gani.
Prawdziwa Przyjaźń jest bezcenna.
Błogosław Panie Mateuszowi w jego życiu i wyborach, Amen.
O nic się już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem! A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie. W końcu, bracia, wszystko, co jest prawdziwe, co godne, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co zasługuje na uznanie: jeśli jest jakąś cnotą i czynem chwalebnym – to miejcie na myśli! Czyńcie to, czego się nauczyliście, co przejęliście, co usłyszeliście i co zobaczyliście u mnie, a Bóg pokoju będzie z wami.
(Flp 4,6-9)
II czytanie – XXVII Niedziela zwykła