egoizm polityka

Zadziwiły mnie słowa wypowiedziane przez polityka, po modlitwie przed obrazem Królowej Polski na Jasnej Górze. Gdy spytano go o intencje jego modlitwy odrzekł “modliłem się o realizację moich koncepcji”.

Zabrakło prostych i zdawać by się mogło identycznych słów “modliłem się o dobro Ojczyzny”. A skoro ich zabrakło to rodzi się uzasadnione pytanie, czy dla tego polityka “dobro Ojczyzny” stoi w sprzeczności “z realizacją jego planów i koncepcji”?

Mam przed oczami rozmowę Babinicza z księciem Radziwiłem z “Potopu”, tam także od Bonum commune (Dobra wspólnego), Dobra Rzeczypospolitej, ważniejsze było powodzenie koncepcji Radziwiłów…

Dlaczego politycy nie modlą się o Dobro Ojczyzny, DLACZEGO!!!