Świętość a samobójstwo

Mógłby jednak ktoś powiedzieć, że w istocie wielu świętych doszło do nieba po ruinach swego ciała. Jeżeli tak było i jeżeli naprawdę byli świętymi, stało się to nie dlatego, że ich duch zniszczył ciało, ale że wskutek przenikającej ich miłości Bożej znaleźli się w położeniu, w którym wyrzeczenie się zdrowia lub nawet życia było potrzebne dla zaistnienia większego dobra.

Nie uważali swego ciała za coś złego ani nie chcieli go z tego powodu zniszczyć. Zdawali sobie sprawę, że jest dobre i pochodzi od Boga, ale wiedzieli, że miłość jest jeszcze większym dobrem niż życie, a nie ma większej miłości nad tę, która daje życie za swoich przyjaciół. Poświęcili więc życie dla miłości, dla innych ludzi albo dla prawdy Bożej. Gdyż nikt nie może stać się świętym tylko przez nienawiść do samego siebie. Świętość jest krańcowym przeciwieństwem samobójstwa.

Thomas Merton – Nikt nie jest samotną wyspą s.137

Jestem tchórzem

Jestem tchórzem.

Pobrzmiewa mi dzisiaj w uszach, prawdziwy komentarz nieznanej mi osoby do mojej notki sprzed 10 miesięcy.

A może by tak Piotruś Pan w końcu dorósł i przestał bawić się żołnierzykami, lalkami itp. ale stał się odpowiedzialnym za siebie i swą ukochaną mężczyznę….

A nie jak Adam w raj:” to nie ja, to ona….ona jest winna….”

Nuda to brak zainteresowania innymi, zamknięcie w egocentryzmie. Dobre – na etapie chłopca, ale potem – jak kula u nogi.

Syndrom Forrest’a

Zauważam w blogowym świecie, syndrom Forrest Gump’a. Forrest biegał sobie wzdłuż USA od wybrzeża do wybrzeża, bo mu się zachciało, a różne osoby dobudowywały do tego teorie. Pozostawały przy tym głuche na wyjaśnienia Gumpa.

Czytam w różnych blogach komentarze i zauważam ich nijaki związek z myślami zapisanymi przez blogującego. Wygląda to mniej więcej tak: blogujący pisze, kilka pierwszych komentarzy brzegowo odnosi się do jego wpisu, a potem następuje przyrost geometryczny komentarzy do komentarzy, które nie mają nic wspólnego z wpisem pierwotnym, nawet w sferze skojarzeniowej.

Wpis przyszłości w blogu powinien mieć formę “…”. Wtedy komentatorzy będą mogli się wreszcie nasycić, komentowaniem tego, co zostało bardzo wyraźnie i dogłębnie zapisane przez blogującego.

… <- Skomentuj to wow

Godnie przejść przez życie

Godnie przejść przez życie i móc na końcu wypowiedzieć słowa św.Pawła:

Albowiem krew moja już ma być wylana na ofiarę, a chwila mojej rozłąki nadeszła. W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem. Na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu odda Pan, sprawiedliwy Sędzia, a nie tylko mnie, ale i wszystkim, którzy umiłowali pojawienie się Jego.

(2Tm 4,6-8)

Gdy wyruszasz w Drogę

Gdy wyruszasz w Drogę, pamiętaj o celu.
Gdy wyruszasz w Drogę, weź tylko to, co jest niezbędne.
Gdy wyruszasz w Drogę, nie zabieraj balastu egoizmu.

Gdy wyruszasz w Drogę Przyjacielu… to tylko i wyłącznie Twoja dobrowolna decyzja.