Bolesne rozstania z tymi których kochamy: zmiana miejsca zamieszkania, zmiana miejsca posługi i zmiana wymiaru życia. W tych bolesnych chwilach przypomina mi się tekst pieśni:
Przyjdę do was w moim Duchu, i rozraduję wasze serca.
Choć boleść pozostaje, jednak radość Chrystusa Zmartwychwstałego i Ducha Świętego zwanego pocieszycielem, pozwala podnieść krzyż i z radosną boleścią kroczyć naprzód na wyboistej drodze ziemskiego życia.
Jezu ufam Tobie
Category Archives: Blog
Nie marnować dnia
Po skończonej w poniedziałek pielgrzymce Papieża, z każdym dniem wzrasta we mnie przekonanie, że nie wolno marnować dnia i należy od razu przystąpić do działania.
Dlatego wczoraj sięgnąłem po Dzienniczek św.s.Faustyny Kowalskiej. Zacząłem czytać i chcę go jak to tylko możliwe dobrze poznać.
Bo jakże inaczej będę mógł podążyć drogą wyznaczoną przez Ojca Świętego, drogą głoszenia Światu Bożego Miłosierdzia!
Błogosławiony, który idzie w imię Pańskie
Niezbadane i nieograniczone jest Miłosierdzie Boże. Jest ono dostępne dla każdego człowieka.
Widząc wczoraj wiwatujący, radosny tłum żegnający Ojca Świętego Jana Pawła II odjeżdżającego z Kalwarii Zebrzydowskiej przypomniały mi się słowa Błogosławiony, który idzie w imię Pańskie.
Kiedy Papieża żegnano na Lotnisku w Balicach odczułem wielką radość, wynikającą z głębokiego przekonania, że w tej chwili ludzie patrząc na serdecznego i pokornego Kwaśniewskiego nie krzyczą już Ukrzyżuj Go (tego komucha). Umieć wybaczyć, okazać Miłosierdzie i uszanować człowieka, który ma odmienne poglądy, lecz pomimo tych poglądów okazuje serce i szacunek Papieżowi.
Ostatnie chwile papieskiej pielgrzymki do Ojczyzny będą mi się odtąd kojarzyły z zaproszeniem przez Prymasa do Konsekracji Świątyni Opatrzności Bożej, płaczącą panią Prezydentową i żołnierzem, który dotknął ręki Ojca Świętego wchodzącego po schodach do samolotu tak aby to dotknięcie dodało Papieżowi sił na dalszą drogę.
Niesamowity to czas, przypominania przez Papieża siły modlitwy “Módlcie się za mnie za życia i po śmierci”.
Kiedy tak na gorąco myślę co mogłoby Ojcu Świętemu sprawić największą radość, odnoszę wewnętrzne przekonanie, że byłaby to pielgrzymka do Rosji i możliwość stanięcia na Placu Czerwonym, tak aby z tego miejsca mógł podziękować Bogu za orędzie Fatimskie, które prowadzi go przez cały Pontyfikat.
Do modlitwy!
Zrozumieć całość wielkich słów
Dzisiaj nie potrafię jeszcze zrozumieć całości wielkich słów wypowiedzianych przez Papieża. Czekam na kolejne słowa, które dzisiaj wypowie w Kalwarii Zebrzydowskiej (miejscu kształtowania swojej wiary) i na zakończenie na lotnisku w Balicach.
Czuję ogromną potrzebę zagłębienia się i przestudiowania modlitwą wszystkich słów Ojca Świętego po zakończeniu tej pielgrzymki, tak aby jego ewangeliczne nauczanie wydało przeze mnie plon.
Byłem na Błoniach
Byłem na Błoniach, zobaczyłem, zasłuchałem się w nauczanie Jana Pawła II, pomodliłem się, pośpiewałem i pełen radości powróciłem do Gliwic.
Obyśmy potrafili teraz zrealizować ewangeliczne słowa Papieża 🙂
Dziękuję Bogu dziś za dar obecności na tej wspaniałej Mszy św. Miłosierdzia Bożego.