Święci Cyryl i Metody

Dzisiaj jest wspaniały dzień świętych Cyryla i Metodego, świętych którzy odkryli przed nami piękno Kościoła Wschodniego. W mediach poprzedza ich św.Walenty, ale nie zastępuje! o czym pragnę dzisiaj wspomnieć.

W skrócie ująłbym tę myśl tak “Bez Duchowości nie ma prawdziwej Miłości przez duże M”.

Syndrom prześladowanego

Różne duże portale udostępniają możliwość wypowiedzi około-tematycznej, przy okazji czytania wiadomości prasowych. Zauważam pewną rosnącą w liczbie wpisów prawidłowość, którą obserwowałem kiedyś w głosach płynących z telefonu w początkach pewnego radia. Otóż, w komentarzach pojawiają się wypowiedzi znamionujące osoby cierpiące na syndrom prześladowania.

Osoby z syndromem prześladowania widzą wszędzie – w mniej lub bardziej realny sposób – wrogów, raz są to osoby ściśle określonej religii chociaż ich w Polsce od lat praktycznie nie ma, innym razem są to mniej lub bardziej spiskowe media, państwa itp.

Rozumiem, że ktoś nie zgadza się z tym co obecne w Polsce, rozumiem, że chce zmienić obecny rząd, ale nie rozumiem jak można tracić czas na pisanie tak ogromnej ilości zjadliwych około-tematycznych komentarzy, zamiast merytorycznej dyskusji. To prawdziwa wojna “krzyżowa” z niewiernymi…

Na koniec pozostaje pytanie, komu więcej wstydu przynosi syndrom prześladowanego: osobom z tym zaburzeniem, czy też portalom, które nie moderują treści komentarzy? W moim odczuciu tak jak w przypadku pewnego radia, tak samo te portale stracą na popularności i znaczeniu.

Tajemnica to nie tania sensacja (2)

Niestety nie pomyliłem się co do klasy politycznej obecnych posłów. Posiedzenie tajne, a już dnia następnego ktoś z posłów przekazał dziennikowi prawoskrętnemu stenogram tajnego przemówienia Ministra Sprawiedliwości – takie zachowanie dziennika i posłów, to nic więcej niż tylko tania sensacja.

Zastanawiam się ile lat potrzeba aby klasa polityczna nauczyła się czym jest tajemnica państwowa!, bo o tajemnicy zawodowej i tajemnicy Spowiedzi św. nie wspomnę.

Tajemnica to nie tania sensacja

Wysłuchałem dzisiaj zawiedzionych wypowiedzi posłów wszystkich opcji (PO, PSL, PiS i SLD), po tajnym wystąpieniu Ministra Sprawiedliwości. Zastanawiałem się jakie materiały uważają posłowie za tajne. Bo z jednej strony stwierdzili, że zostały podane dane dotyczące wzrostu podsłuchów itp., a z drugiej strony byli zawiedzeni, że Minister Sprawiedliwości nie opowiedział o żadnych pikantnych szczegółach.

Czy naprawdę nasi posłowie nie mają za grosz zmysłu analitycznego? Przecież publiczne ujawnienia choćby tych danych statystycznych, to wspaniały dokument dla białego wywiadu obcych Państw. Ponadto te zawiedzione wypowiedzi posłów ukazują jak bardzo upadł poziom debaty publicznej w ostatnich latach, skoro posłowie przyzwyczaili się, że Minister Sprawiedliwości powinien mieć długi język i wychlapywać wszystkie tajemnice zarówno podczas jawnych, jak i tajnych obrad.

Podsumować można to tak, nasi posłowie czują sie bardzo źle, gdy po tajnych obradach, nie mogą polecieć do dziennikarzy i wychlapać wszystkiego co chwilę wcześniej usłyszeli – cóż taka klasa polityczna, niezależnie od opcji.

Paszokwile

Paszokwile lub paszo-kwile to takie polskie ludowe paszkwile, niby prawdziwe, niby jasne, a jednak całkowicie wyssane z brudnego palca, a czasami palców.