Spotkanie

Zastanawiam się czy w ciągu pięciominutowego spotkania z moją skromną osobą, pierwszy byłby również oczarowany moją serdecznością 😉

“Ja też nie byłam Święta…”

Jedna Pani drugiej Pani wyznawała wczoraj z dumą “Ja też nie byłam Święta…” i nie wnikam jakiej dziedziny życia to dotyczyło, zawodowego czy też osobistego.

Jakoś mocno mnie to wyznanie zabolało, ponieważ uświadomiłem sobie, że współczesny Katolik (uogólniam świadomie), może mówić z dumą o swoim braku świętości. Świętość jest dla niego czymś niedostępnym i niepotrzebnym…

Rozumiem gdy Katolik wyznaje, że chce być Świętym ale mu nie wychodzi, mimo to dalej będzie się starał wzrastać. Natomiast boleśnie odczuwam sytuacje, gdy Katolik z dumą wyznaje własny brak Świętości i uważa, że wszystko jest OK. A przyczyn braku własnej Świętości doszukuje się w winie reszty Świata.

Zostaliśmy powołani do Świętości, mamy prawo upadać, ale jakże moglibyśmy zrezygnować z pragnienia życia w Świętości i dążenia do bycia Świętymi, w prawdziwym znaczeniu tego słowa na płaszczyźnie wiary.

Taki duży, taki mały może Świętym być!

Pozytyw czy negatyw?

Zastanawiam się czy stwierdzenie “nie spotykałem się z SB” jest stwierdzeniem o zabarwieniu pozytywnym czy też negatywnym.

Bo jeśli ktoś żył w PRL’u i nie spotykał się z SB, to z kim się spotykał? Pozostało niewiele formacji, zważywszy, że SB było wszędzie z “nieformalnym” wyjątkiem komitetów PZPR.

Sezon polowań nadchodzi

Sezon polowań nadchodzi, trzeba psy myśliwskie przygotować do łapania ustrzelonej zwierzyny.

A może w tym roku zostaną zakazane polowania na dzikiego zwierza wodnolądowego?

Co o tym sądzisz Drogi Czytelniku, pytam Cię wprost?