“Czynić sobie dobrze” czy “czynić dobrze”?
Jedno małe słowo “sobie”, a tak wiele zmienia…
“Czynić sobie dobrze” czy “czynić dobrze”?
Jedno małe słowo “sobie”, a tak wiele zmienia…
“Zaszczuty królik”, to najtrudniejsza z cech u człowieka.
Cecha ta przejawia się natychmiastowym atakowaniem oponentów, gdy tylko zwróci się uwagę na jakieś błędy w postępowaniu lub jakości wykonanej pracy.
“Zaszczuty królik” atakuje… bo jakże mógłby się przyznać komuś młodszemu i postawionemu niżej w hierarchi – wg opinii “zaszczutego królika” – do własnych błędów.
I tak “zaszczuty królik” mówi do mrówki: Sprawdź czy dobrze zadbałem o marchewkowe pole? A gdy mrówka wraca i mówi: Marchewka się psuje, trzeba ją przeplewić. Wtedy “zaszczuty królik” krzyczy: Jak Ci nie odpowiada, to sama przeplew – dla mnie jest OK!!!.
Bo jakże by tu się przyznać do błędu…
Upadek może prowadzić do wzrostu, o ile akceptuje się pokornie uwagi a Krzyż święty ma się za znak drogowy.
Dobrze wykonana praca, czyżby już hymn przebrzmiały???
Odnaleźliśmy dzisiaj w Gliwicach sklep z lampami i żarówkami, w którym obsługa jest prawdziwym reliktem PRL.
Trzeba być w prawdziwej desperacji, aby pomimo uporczywych prób obrzydzenia towaru przez ekspedientki, dokonać zaplanowanych zakupów.
Chętnych do zwiedzania tego “łukaszenkowego” skansenu zapraszamy do kontaktu na priva.
Rodzina jest radością i umocnieniem.
Odwagi! Ja jestem, nie bójcie się!
(Mt 14,27)