Brak kręgosłupa moralnego

Kilka myśli na teraz. Problem przypadków molestowania seksualnego wśród duchowieństwa, nie może zostać wyłączony z szerszego kontekstu. Problem molestowania pojawia się w polityce (ale tutaj raczej obowiązuje sfera milczenia), szkołach, pracy. Jest to problem społeczeństwa, które zdecydowało się na ucieczkę od wolności. Dlaczego ucieczkę? Ponieważ prawdziwa wolność wymaga miłości i odpowiedzialności, bez tego pozostaje ślepy pęd.
Do tego ślepego pędu zaliczyłbym wczesny wiek wchodzenia w życie seksualne, szukanie coraz mocniejszych doznań (wszelkie dewiacje, seks grupowy itp.), brak przygotowania do odpowiedzialnej miłości względem własnego ciała i ciała bliźniego. Następstwem tego jest właśnie molestowanie, gwałty, aborcja i rozwody. Rozwody, aborcję i życie na kartę rowerową społeczeństwo zaakceptowało, niestety. Może to jakieś zrządzenie Boże, że w czasie lansowania ustawy o uznaniu związków homoseksualistów za pełnoprawne małżeństwo, pojawiła się sprawa jednoznacznie ukazująca negatywne nastawienie polskiego społeczeństwa do homoseksualizmu i molestowania. Daj Boże, abyśmy się obronili przed homoseksualizmem społecznym.

Polowanie na kościół

Polowanie na kościół zaczęło się, wyborcza powróciła wczoraj do sprawy z archidiecezji przemyskiej. Trybuna pisze dzisiaj o rzekomym sponsorowaniu kilku kurii przez KGHM Miedż.
A podobno artykuły w prasie miały być uczciwym rozwiązaniem problemów jednego człowieka.
Pamiętajmy, że grzech jednego człowieka niezależnie od piastowanego przezeń stanowiska NIE ZWALNIA NAS z DEKALOGU i jeśli jesteśmy członkami kościoła nie zwalnia nas również z modlitwy za kościół powszechny czyli z łaciny i greki KATOLICKI.
Media poszukiwały sensacji, poszukują i będą poszukiwać ponieważ ją kupujemy i za nią płacimy. Kto dzisiaj kupi czasopismo piszące o uczciwości, radości i miłości, Kto?