Zapomniałem o szatanie

Zapomniałem o szatanie, i zacząłem żyć beztrosko. Pycha, chciwość i nieczystość, nienawiść i nieumiarkowanie, gniew i lenistwo przepełniły serce me. Chciałem żyć tylko chwilą bliską, zapominając o wiecznej chwale Bożej. Obejrzałem The Devil’s Advocate (Adwokat diabła) i przeraziłem się. W lustrzanym odbiciu dostrzegłem mą wykrzywioną twarz. Nie, ja do piekła nie chcę. Ja chcę z Bogiem iść przez świat.
Zapomniałem o Szatanie, i jego rechot obudził mnie. Pokorę, hojność, czystość i miłość, umiarkowanie i cierpliwość, gorliwość i pracowitość odnajdywać od teraz już tylko chcę.
Zapomniałem o Szatanie, nie chcę już żyć beztrosko. Aniele Stróżu wspomóż mnie.

Gdy zabija się człowieka…

Gdy zabija się człowieka, często pozostaje to niezauważone. Co najwyżej, słyszę w mediach: alkoholik, narkoman, bezdomny, wyrzutek społeczeństwa, zygota.
Kiedy zabija się polityka, podnosi się krzyk “Zamach na Demokrację”. A ja się pytam czy polityk nie jest takim samym człowiekiem? Bo jeśli jest, to dlaczego przy innych zabójstwach jest tak cicho… Czy przy zabójstwie Sokratesa było równie głośno?
Dies ist eine schwere Tragödie für die, die ihm nahe standen, für seine Angehörigen sowie für unser ganzes Land und unsere Demokratie.

Berliner Zeitung

Nowa mania w internecie?

Nowa mania w internecie?
La consacrazione e arrivata qualche settimana fa: i blogs sono finiti in un museo. Sotto i riflettori, come un’opera d’arte. Il Palm Beach Institute for Contemporary Art ha infatti inaugurato una mostra – online e negli spazi espositivi – dedicata alla nuova mania che sta dilagando nell’universo di Internet. I blogs, appunto.

La Stampa

Znaleźć się w muzeum! NIE, To nie dla mnie.