Zniknęła, zasłonięta siatką maskującą, figura NMP na mej domowo-roboczej drodze. Poczułem się osamotniony w “rajskim” ogrodzie piwnych ławo-stolików. Być może ładnie odnowią figurkę NMP, lecz czy władze miejskie nie uznają tego, za wystarczające zaangażowanie w przemianę oblicza mego miasta. Wątpię. Będzie tak jak z rowem pardubickim przed zamkiem, wielki projekt i wielka kasa, a potem prosta, szara rzeczywistość.
Z drugiej strony ufność w Bożą obecność i opiekę NMP, pozwala mieć nadzieję, że młodzież na gliwickim rynku będzie miała kiedyś szersze zainteresowania niż kolejne utraty tudzież zerwania filmu za pomocą ognistej wody lub fajki pokoju.
Z trzeciej strony wchodząc w sferę urojoną, pomysłu na ożywienie kulturalne Gliwic – brak. Chyba, że ktoś chce za taki uznać zbliżający się występ AZM’u Politechniki Śląskiej. Koncert ten już na wstępie zaskakuje plakatem reklamującym wydarzenie – 4x nazwisko osoby prowadzącej dużymi literami. Cóż Karajan, Koopman, Muti, Abbado i inni wielcy dyrygenci, umieszczają swe nazwisko na afiszach tylko raz. Tak jest siła ich nazwisk. Obawiam sie, że 4x krotne umieszczenie nazwiska osoby prowadzącej gliwicki koncert, w żaden sposób nie wpłynie na zmianę poziomu wykonania. Swoją drogę wysoko mierzymy, jeżeli gliwickie wykonania muzyki klasycznej w stosunku do światowych chcą zachować proporcję 4:1. Mnie się wydawało, że jest około 100:1 (czekam na taki plakat – 100x nazwisko osoby prowadzącej – w najbliższej przyszłości, z utęsknieniem)
Jak już ktoś będzie po tym wydarzeniu kulturalnym, proszę o recenzję, z przyjemnością przeczytam 😉
Monthly Archives: June 2002
Zdobywcy oceniają
Członkowie Wydziału Szkolenia PZPN (Henryk Apostel-przewodniczący, Andrzej Strejlau-wiceprzewodniczący, Piotr Maranda, Ryszard Kulesza, Leszek Jezierski, Eugeniusz Nowak, Orest Lenczyk, Jerzy Talaga i Andrzej Zamilski) wg mediów mówią “Engel powinien odejść”. Zadałem sobie trud, odkrycia w jakich eliminacjach ME bądź MŚ prowadzona przez część z tych trenerów I reprezentacja osiągnęła awans do fazy finałowej.
Ryszard Kulesza (1978-1980) – awansu i sukcesów brak,
Andrzej Strejlau (1989-1993) – awansu i sukcesów brak,
Henryk Apostel (1994-1995) – awansu i sukcesów brak.
“Zbobywcy” oceniają pokonanego Engela – Polska rzeczywistość.
Nieświadomy Guiness
Nieświadoma próba bicia rekordu Guinessa, czyli 6 dzień z około 3 godzinami snu. A może nieświadoma próba samobójstwa przez spracowanie? Najpiękniejsze przy krótkim spaniu, jest spotkanie porannego brzasku i słodkiego śpiewu ptaków.
Mam nadzieję, że pojutrze maraton zakończę i w spokoju pooglądam retransmisje mundialowe, co by oderwać się od zawirowań wokół Engela i reprezentacji.
Mędrek mówił
Jakiś mędrek mówił, że Polska była w słabej grupie na Mundialu. Hm, słaba grupa, z której dwa zespoły awansują do ćwierćfinałów? Nadal uważam, że wbrew pozorom graliśmy w silnej grupie i dlatego we właściwej proporcji należy oceniać Engela i reprezentantów.
Czy wypada śpiewać pieśni patriotyczne?
Czy przy ognisku – biesiadzie piwnej, by nie rzec pijackiej – wypada śpiewać takie pieśni jak “Płonie ognisko i szumią knieje”? Czy wypada śpiewać pieśni, które są pieśniami patriotycznymi z długoletnią tradycją? Czy wolno poniewierać, dla osobistych korzyści, hymn narodowy (słynna koreańska interpretacja)? Czy wolno czerpać korzyści reklamowe z hymnu narodowego (reklama jednej z sieci telefonii komórkowej)?
Kiedy odchodziłem od ogniska – na kilka chwil refleksji – nie mogłem odnaleźć się w tej atmosferze. Nie mogłem pojąć, jak można szargać świętość tradycji dla chwilowej przyjemności pijackiej. Spotkałem wtedy młodego przyjaciela, który również nie mógł zaakceptować śpiewania pieśni “Płonie ognisko i szumią knieje” w oparach piwno-winnych. Krótko, Radek dziękuję Ci, bo dodałeś mi nadziei, że świętości nie wolno szargać.
A dla tych co nie znają to co poniżej.
W historycznych dniach listopada 1918 r. (odzyskania niepodległości przez Polskę) Jerzy Braun (1901 – 1975) [harcerz, poeta, pisarz i filozof] napisał tekst i skomponował muzykę pieśni harcerskiej pt. “Płonie ognisko i szumią knieje”, którą opublikował w pierwszym numerze “Czuwaj” z 1920 r.
Płonie ognisko i szumią knieje,
Drużynowy jest wśród nas.
Opowiada starodawne dzieje,
Bohaterski wskrzesza czas.
O rycerstwie znad kresowych stanic,
O obrońcach naszych polskich granic,
A ponad nami wiatr szumi, wieje
I dębowy huczy las.
Już do odwrotu głos trąbki wzywa,
Alarmując ze wszech stron.
Wstaje wiara w ordynku szczęśliwa,
Serca biją w zgodny ton.
Każda twarz się uniesieniem płoni,
Każdy laskę krzepko dzierży w dłoni,
A z młodzieńczej się piersi wyrywa
Pieśń potężna, pieśń jak dzwon.