Polska – tygrys motoryzacji!
Od jakiegoś czasu proponowane jest przez policję i rząd ograniczenie prędkości w terenie zabudowanym z 60km/h do 50km/h. Strony sporu: policja (prawodawca) i anonimowy kierowca, przedstawiają różne rzeczowe racje za lub przeciw ustawie. Najsilniejszym argumentem za wprowadzeniem ograniczenia prędkości jest bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów. Przeciwna strona ustami grona kierowców przedstawiła natomiast rzeczowy argument samochodowy. Wg tych Panów samochody poruszające się po polskich drogach nie są przystosowane do długotrwalej jazdy z prędkością 50km/h.
Dzięki tej rzeczowej wypowiedzi poczułem się wreszcie dumnym Polakiem. Wreszcie ktoś produkuje coś, z myślą o Polakach. Znane marki samochodów włoskich, francuskich, niemieckich i brytyjskich, ba nawet szwedzkich są testowane i projektowane w przełożeniach silnika dla wzorcowych polskich ograniczeń prędkości.
Niestety mądrość tych Panów kierowców skończyła się wraz z ujrzeniem zestawienia .dopuszczalnych prędkości w terenie zabudowanym, w państwach europejskich.
W ten sposób rozwiał się mit o projektowaniu samochodów na 60km/h w terenie zabudowanym i mit Polski – tygrysa motoryzacji!!!