Rezygnacja z danego marzenia jest sukcesem, wtedy gdy człowiek przyjmuje pewne wydarzenia z pokorą i nie stara się zawłaszczyć świata, tak aby sobie dogodzić i wymusić niejako realizację tego marzenia. Jest to jakby gradacja marzeń, czyli odróżnienie marzeń i miraży…
św.Józef swoje marzenia o rodzinnym, pięknym, spokojnym i osiadłym życiu z gromadką dzieci, potrafił pokornie odłożyć. Odnalazł prawdziwe Anielskie marzenia: wzięcie Niewiasty do siebie, niespodziewaną ucieczkę do Egiptu i niespodziewany powrót do Nazaretu.
Tajemnica Życia, dla mnie ciągle Tajemnica…
PS
Tak, oboista miał pewne marzenie i uczy się dzisiaj pokory… doprawdy, żaden cel nie uświęca środków…