proste wytłumaczenia

Krzyczący tytuł raportu: Alkoholiczki – Pracujące, po studiach, z miasta – coraz więcej kobiet pije! Czytając ten raport, wspomniałem moje koleżanki ze studiów i pracy muzyka – piękne kobiety. Będąc człowiekiem “ostrego i krytycznego” widzenia, byłem zasmucony nadużywaniem przez nie alkoholu, jednak myślałem, że są to sytuacje marginalne, a nie jakiś trend.

Obecny raport zasmuca głęboko, bo ukazuje alkoholizm jako nową modę wśród kobiet. Cóż tradycja Matki Polki odchodzi w cień. Nie ma silnej i jednoznacznej formacji religijnej, Oaza nie potrafi wykształcić wśród młodzieży TRWAŁEJ powściągliwości wobec alkoholu i papierosów.

Wspominam kolegę pianistę, który do 18-tki nie pił, bo w Oazie przysiągł abstynencję do 18-tki, jednak po tej magicznej dacie stał się największym pijusem jakiego znałem.

Czyżby z kobietami było podobnie, nie wiem. Człowiek bojący się siebie, nie mający przyjaciół, zawsze będzie sięgał po alkohol, bo on pozwala zapomnieć.

Nawet Groser tak robił.

Ah te góry

W górach gdy mogę coś zrobić (spacer, zakupy), ku zgorszeniu ogółu, wstaję prawie o świcie.

W domu gdy mam pójść do pracy, ku zgorszeniu ogółu, zdarza mi się regularnie zaspać – tak jak dzisiaj.

Czy ja w ogóle czynię coś, co daje radość, a nie gorszy? Ech życie, słabiutki jestem… żaden ze mnie Strong Man. Ale z drugiej strony, przynajmniej codziennie mam się z czego pośmiać, bo moje zachowanie to nieprzerwane pasmo powodów do śmiechu.

Najbardziej bawi mnie, moja wrodzona powaga 😉 Podobno wszyscy już w nią uwierzyli, prawda Maku?

Błogosławieni, którzy się śmieją z samych siebie, albowiem nigdy nie zabraknie im powodu do śmiechu.

(ks.Tadeusz Fedorowicz)