tercjarka dominikańska
Św. Róża nieustannie rozmawiała ze swoim Aniołem Stróżem. On jej służył, zanosił pytania od ludzi i przynosił dla niej wiadomości. Wiele razy, gdy była poważnie chora, zjawiał się z niezbędnym lekarstwem. Nocą otwierał dla niej bramę ogrodową, by mogła wejść do swego domku w ogrodzie. Wiadomo też, że często odwiedzało ją Dzieciątko Jezus. Któregoś razu, gdy Dzieciątko Jezus nie przyszło do niej, prosiła Anioła Stróża by Mu przypomniał, że Róża czeka. Anioła Stróż wkrótce oznajmił jej, że już Dzieciątko przychodzi. Zachowały się słowa, które wypowiedziała do Anioła, prosząc go o sprowadzenie Dzieciątka. Cytujemy część pieśni Róży do Anioła:
Leć, szlachetny posłańcu, leć!
Powiedz, że gdy Go nie ma tutaj
marnieję z samotności.
Powiedz Mu, Jego Róża musi płakać
Aż do chwili, gdy powróci!
cyt. za o.J.Salij OP dominikanie.pl