Nie lubię Cię!

Mam takie przekonanie wyniesione z obserwacji życia politycznego w Polsce, że zarówno komentarze polityków jak i dziennikarzy politycznych wynikają z jednej myśli “Nie lubię Cię”.

I tak jednego dnia ktoś mówi, że będzie kandydował na jakieś stanowisko i w tej samej chwili rozpoczyna się nagonka “Nie lubię Cię” czyli on jest nieudacznikiem, nieukiem i leniem bo kandyduje z wygodnictwa.

I tak drugiego dnia ktoś mówi, że nie będzie kandydował na jakieś stanowisko i w tej samej chwili rozpoczyna się nagonka “Nie lubię Cię” czyli on jest nieudacznikiem, nieukiem i leniem bo nie kandyduje z wygodnictwa.

Jednym zdaniem “Nie lubię Cię” to jedyny powód jaki wpływa na kształtowanie prawie całego życia politycznego, co w połączeniu z decyzją wyborców “Głosuję przeciw partii XYZ, a nie za jakąś określoną partią” nie wróży Polsce świetlanej przyszłości.

Większość Polaków przekonuje nas w badaniach opinii publicznej, że jest katolikami głoszącymi przykazanie miłości, a zarazem jedyną siłą sprawczą ich działania jest zdanie “Nie lubię Cię!”.

PS
“Nie lubię Cię!” weszło nawet na grunt religijny. Oto na przykład “nasz ksiądz” na pewno nie był agentem, ale ten “nie-nasz ksiądz” o którym mówi się “Nie lubię Cię!” na pewno tym agentem był, a jeśli nie ma dowodów na tą jego agenturalność, to jest to najlepszy dowód, że agentem był, bo tylko agentom zniszczono teczki…

Ręce opadają…

Wiara

Wiara to przekonanie, że Prawda zawsze Zwycięża!
Wiara to poznawanie drogi Prawdy ku Życiu!
Wiara to umiejętność bolesnego spadania z konia, i równoczesnego pokornego zagłębiania się w Prawdzie i Życiu!

św.Pawle w dniu swojego nawrócenia – módl się za nami!

Dlatego nie kupuję w sklepie National Geographic Polska

Był taki czas, gdy w sklepie National Geographic Polska można było wybrać formę płatności i na przykład zapłacić kartą kredytową, z czego kilkakrotnie skorzystałem.

Jednak – o ile mnie pamięć nie zawodzi – od ponad roku w sklepie jest tylko jedna forma płatności “Zamówione artykuły wysyłamy poczta za zaliczeniem pocztowym.” i przyznam szczerze skutecznie zniechęca mnie to przed jakimikolwiek zakupami. Bo jak sobie pomyślę, że muszę trzymać gotówkę w celu zapłaty w skarpecie i jeszcze odgadnąć w jakim czasie od zamówienia dostarczy je Poczta Polska albo w przypadku nieobecności w domu (prawdopodobieństwo 99%) będę musiał odstać godzinę a czasem kilka razy podejść na pocztę, to mam serdecznie dość i wolę wybrać zakupy gdziekolwiek indziej…

“Zamówione artykuły wysyłamy poczta za zaliczeniem pocztowym.” – tak, dlatego nie kupuję w sklepie National Geographic Polska i za jakiś czas znowu spróbuję zajrzeć na stronę internetową licząc na zmiany i ułatwienia dla czytelników i członków NG.

Szkoda, że NGP nie chce na mnie zarabiać w miły i przyjazny sposób!!!