Kiedy kapłan śpiewa albo czyta, tedy wszyscy ludzie mają wstać i mają stać prosto o swojej mocy nie podpierając się żadnej rzeczy, ani nie zawieszając się łokciami na formach albo na ławkach. Tym iż stoją, znacząc i pokazując to po sobie, że są gotowi na walkę do zachowania wiary Pana Chrystusowej, której Ewangelia naucza.
(o.Mikołaj Wilkowieczko, częstochowski paulin, “O Mszey świętey opisanie. I o tajemnicach przednieyszych, ceromoniech ku niey należących, Kraków u Szafenberga 1586r”)cyt. za o.Tomasz Kwiecień OP
Pochwała ciała s.86
Zachód słońca
Patrzyłem wczoraj na odblask zachodzącego słońca, choć słońca samego nie widziałem – przesłaniało je betonowe osiedle.
Widziałem to odbicie w chmurach na niebie, odbijały się w nich cudne barwy od bieli do czerwieni.
Moje ciężkie zmęczenie w jednej chwili odeszło, przemieniając się w radość kontemplacji, piękna stworzonego przez Ojca, choć Ojca nie widziałem.
Kogo dzisiaj okłamujemy?
Komuniści nas okłamywali. Pamiętamy: fundamentem systemu było kłamstwo. A my? Czy myśmy ich też nie okłamywali? Uważaliśmy, że okłamanie prawdomównego to jest grzech, ale okłamanie kłamcy to nie jest grzech, lecz oczywista sprawiedliwość. Okłamywaliśmy ich urzędy finansowe. Okłamywaliśmy ich ubezpieczalnie. Okłamywaliśmy, chodząc na manifestacje pierwszomajowe, bo oni – biedni – mieli wrażenie, że ich popieramy, a myśmy szli z ciekawości. Okłamywaliśmy w licznych głosowaniach, które “oni” nazywali “wyborami”. Okłamywaliśmy udając, że pracujemy, ponieważ oni udawali, że nam płacą. Gdy komuniści budowali swój gmach kłamstwa, to my przymierzaliśmy do niego własne, mniejsze lub większe kawałki nieprawdy i znajdowaliśmy sobie w nim własny kącik. Dziś mogą nam powiedzieć: “razem budowaliśmy to kłamstwo”.
Nieszczęsny dar wolności s.143-144
A dzisiaj? Kogo dzisiaj okłamujemy, nasze własne Państwo, naszą Ojczyznę?
Polski Serwis Internetowy dla Oboistów
Choć tego nie widać w zdaniach, które znajdują się na tej stronie, jestem oboistą. Wczoraj ukazał mi nowe oblicze Polski Serwis Internetowy dla Oboistów, przygotowany przez miłego Przemka. Gorąco polecam lekturę tego serwisu, nawet jeśli nie znacie oboju.
Prawdziwym zaszczytem dla mnie, było znalezienie się pośród tych znamienitych nazwisk, zwłaszcza, że ze stron tych muzyków można poznać, oboistów i obój, w odróżnieniu od mojej ;-)))
Niech brzmi muzyka!
Dziękuję Kapelanie
Dziękuję Kapelanie z Klubu Bardzo Dobrej Książki, to piękna książka!
Ponieważ byłem wtedy jeszcze małym chłopcem, nie pozwalano mi pić wina, ale fascynował mnie sposób, w jaki robili to dorośli! Po rozlaniu go do kieliszków wuj brał swój i trzymając go w dłoniach, wolno nim poruszał, by aromat wina dotarł do jego nozdrzy. Spoglądał na osoby siedzące wokół stołu, unosił kieliszek, brał mały łyk wina i mówił: “Bardzo dobre… bardzo dobre wino… zobaczymy butelkę… musi mieć co najmniej pięc lat”. […]
Jednej rzeczy się wtedy nauczyłem – picie wina to coś więcej niż samo picie. Musisz wiedzieć, co pijesz, i musisz umieć o tym rozmawiać. Podobnie, samo przeżywanie życia nie wystarcza. Musimy wiedzieć co przeżywamy. Życie, nad którym się nie zastanawiamy, nie jest warte, by je przeżywać. Do istoty człowieczeństwa należy zastanawianie się nad życiem, myślenie o nim, dyskutowanie, ocenianie go i wydawanie opinii o nim. Połowę życia stanowi zastanawianie się nad nim. Czy warto żyć? Czy życie jest dobre? Czy może złe? Stare? Czy nowe? Czym ono jest? Największa radość, jak i największy ból życia bierze się nie tyle z tego, co przeżywamy, ile z tego, co myślimy o swoim życiu i co czujemy.
Kielich Życia s.23-24