Wreszcie dostrzegłem człowieka w SB’kach i to dzięki sprawie Wałęsy. Bo jeśli wierzyć relacji w dziennik.pl, to cała wieś odzyskała pamięć i mówi tymi samymi słowami co podobno pewien mgr. (z kropką!!!) w swojej książce. Przez tyle lat czekali aż się pojawi mgr. (z kropką!!!) i wcześniej nie puścili pary z ust.
I pomyśleć, że SB’cja która przez lata musiała szukać i mieć haki na ludzi opozycji, miała na tyle sumienia, że nie opublikowała w reżimowej telewizji reportażu o nieślubnym dziecku! Jedynie spreparowała rękami tejże telewizji rzekomą rozmowę Wałęsy z bratem.
Oczywiście patrząc na to z drugiej strony, czyli miłośników linczowania Wałęsy, jest to kolejne potwierdzenie przyjaznej SB wobec wyżej wymienionej osoby. I tego epokowego odkrycia dokonał niesamowity mgr. (z kropką!!!), który urodził się najpewniej w 1985r. a w roku Okrągłego Stołu miał 4latka.
A na poważnie nie wierzę, aby SB nie wykorzystało wszystkiego co możliwe – włącznie z nieślubnym dzieckiem – w celu wstrzymania nagrody Nobla, lub też obalenia pozycji Wałęsy jako przewodniczącego NSZZ Solidarność. Ale cóż, logika jest nauką dla niektórych wymarłą!
Spłaciliśmy długi Gierka i zamknęliśmy czas życia przeszłością ekonomiczną, teraz czas aby zamknąć grzebanie w przeszłości historycznej i zacząć tu i teraz. Polsko żyj wreszcie tu i teraz!!!