Polisa na życie wieczne

Polisa na życie wieczne, jest produktem dość słabo reklamowanym. Wiemy czym jest polisa na życie, jednak stosunkowo mało osób w nią się zaopatruje. A o polisie na życie wieczne, słyszeli już tylko nieliczni.

Część osób odkrywa potrzebę zaopatrzenia w polisę na życie wieczne, w chwili gdy samolot odrywa koła od ziemi, wtedy jest szybki rachunek sumienia i nadzieja na szczęśliwe lądowanie i dalsze życie.

Jednak czy w taką polisę na życie wieczne, nie powinno się zaopatrywać przed każdym wyjściem z domu, ba wręcz przed każdym wstaniem z łóżka, jak i przed każdym wieczornym zamknięciem oczu.

Czy systematyczny Rachunek Sumienia i Spowiedź św. nie są najlepszą polisą na życie wieczne?

Wierzę, że to najlepsza polisa i do tego jest bezpłatna, i obejmuje wszystkie kategorie ryzyka!

Apostazja jest trendy?

Po ostatnich publikacjach medialnych, można by odnieść wrażenie, iż apostazja jest najważniejszym wydarzeniem współczesnego Świata. Równocześnie można zauważyć, że osoby wypowiadające się na temat własnego postępowania, nie rozumieją istoty Kościoła Powszechnego, bo Katolicki z greckiego oznacza Powszechny i ograniczają go tylko do funkcji urzędowej!

Wśród przyczyn podjęcia decyzji, osoby te wymieniają np.: zbyt wysokie podatki w Niemczech, życie ponad stan biskupów, brak powszechnego charakteru Kościoła Katolickiego. Ponadto argumentują, że dopiero złożenie dokumentu o apostazję wyzwala je od jarzma doktryny katolickiej.

Warto zastanowić się nad jasnymi prawdami wiary:
1) osoba, która żyje w oddaleniu od Sakramentów, a zwłaszcza bez uzdrawiającej mocy Sakramentu Pokuty, sama wyłącza się z duchowego życia Kościoła Katolickiego, do tego nie potrzeba żadnego papieru! Jeżeli ktoś uważa za najważniejszy papier, to pojawia się pytanie, czy ta osoba w ogóle rozumie istotę Kościoła? Czy może wystąpić z czegoś w czym sama nie jest z własnej nieprzymuszonej woli?

2) Kościół jest zbudowany na Chrystusie i przykazaniu miłości, z którego wypływa Dekalog. Najważniejszą nauką Kościoła jest przykazanie miłości, a nie zakazy! W oświadczeniach występujących osób pojawia się argument o bezdusznym wymaganiu zasad postępowania (sprzeciw aborcji, klonowaniu, eutanazji).
A ja się pytam, czy tak samo powinniśmy zniszczyć latarnie morskie, tablice ostrzegawcze w górach i stacje naprowadzające na lotniskach? Przecież ich ponadczasowa rola jest identyczna! Latarnia morska zbudowana z przykazania miłości przez ludzi, dla innych ludzi ostrzega, uważaj, jeśli nie będziesz płynął w kierunku światła to zginiesz na skałach! Podobnie tablica ostrzegawcza lub łańcuchy w górach ostrzegają, nie idź dalej bo spadniesz w przepaść i stracisz życie. Tak samo stacje naprowadzające na lotniskach, prowadzą samolot jedyną słuszną drogą, tak aby nikt nie stracił życia.

Myślę, że współczesne głośne wypowiadanie o Apostazji jest trendy, i poza chęcią bycia w blasku medialnych reflektorów, nie wynika z odkrycia głębi życia duchowego w innym wymiarze. Przykro to stwierdzić, ale dla wielu z tych osób, przynależność do Kościoła Katolickiego jest niczym przynależność do Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej, wydaje im sie, w każdej chwili można wystąpić i na powrót przystąpić do takiej organizacji.

A dla nas wierzących jest to tym większy powód, do gorliwej modlitwy, aby Duch Święty oświecił te osoby i przemienił ich serca, i ukazał na nowo istotę Kościoła.

Jeśli ktoś mówi, że gorszy go bogactwo biskupa lub ks.proboszcza, to dlaczego nie idzie do pustelników, tylko ucieka do zgiełku świata i bogactwa niewierzących. Ułomność kapłana, nie jest dla nas powodem do usprawiedliwienia własnej grzeszności, ponieważ nasza wiara opiera się na Chrystusie, a nie na ułomności kapłańskiej posługi.

Dlaczego Wiara nie jest trendy? Dzisiejsze czasy nie są czasami promującymi uczciwość i troskę o drugiego człowieka, dlatego dekalog definiujący drogi miłości jest tak bardzo atakowany i wykoślawiany, aby nic od siebie nie trzeba było wymagać.

39 stopni

Nasz kochany Michał Dominik, zaskoczył nas dzisiaj nagłym skokiem temperatury do 39 stopni, z równoczesnym rozmyciem wzroku. Od rana wydawał się dzieckiem wyciszonym, jednak na spacerze był wesoły. Na szczęście szybka decyzja o wyjeździe do pediatry, trafna diagnoza – zaatakowane gardło i przepisane leki, pomogły w szybkim zbiciu temperatury i odzyskaniu części normalnego wigoru.

Dziecko jest takie bezbronne, gdy dopada je gorączka.

Rozum nie jest pierwszy

Jeśli człowiek wiary i rozumu, chce postępować wg wiary i rozumu, to musi uwierzyć, że wobec działania rozumu uprzednią siłą sprawczą jest działanie Ducha św., w innym przypadku rozum przejmuje pozycję dominującą wobec wiary i prowadzi do jej obumarcia.

Wiara i rozum tak jak nauczał w Encyklice “Fides et ratio” papież Jan Paweł II prowadzą ku Bogu. I jest to najpiękniejsza wiara i rozum, zarówno prostego człowieka pracującego na roli, jak i wybitnego teologa.

Nadzieja wypływa z działania Ducha św., który niejako koordynuje równoczesny wzrost zarówno wiary jak i rozumu tak, aby ich proporcje były równoważne.

Publiczna i polityczna autopromocja czyli portalowe blogi

Od pewnego czasu z coraz większym zażenowaniem obserwuję pewną tendencję w popularnych portalach newsowych. W jednym dobrowolnie prawie wszyscy dziennikarze z redakcji zaczęli pisać blogi, tak jakby pisanie w internecie nie było natchnieniem tylko tytaniczną pracą. Zastanawiam się czy Ci dziennikarze napisaliby to samo w swoich prywatnych blogach, obawiam się, że nie. Pozostaje więc stwierdzenie, że poza autopromocją firmy, o nic więcej w nich nie chodzi – czyli szkoda czasu na czytanie.

Druga grupa to polityczne blogi autopromujące polityków i portal je zamieszczający. Ten rodzaj blogów jest najbardziej perfidny, ponieważ tytuły kolejnych wpisów naszych miernych polityków, portal wkłada pomiędzy ciekawe newsy agencji prasowych. Po krótkiej lekturze można zauważyć, że to mierne wypociny mające autopromować danego polityka, a nie informacje poważne i sprawdzone.

Szkoda, że piękna idea blogów została tak prymitywnie wykorzystana do autopromocji polityków i dziennikarzy mało znaczących redakcji.