Codziennie, Życie ustami znajomych pyta, dokąd idziesz Jarosławie? Próbuję odpowiadać ale…
Pytasz mnie, dlaczego jestem taki poważny, bo uważasz mnie za człowieka poważnego i smutnego…
Ty znowu pytasz mnie, dlaczego jestem ciągle roześmiany, bo uważasz mnie za nieustającego kawalarza i dowcipnisia…
A Ty natomiast pytasz mnie, dlaczego śpiewam ciszą, bo uważasz mnie za rozśpiewanego muzyka i zarazem wyciszonego medytacją człowieka…
Na wszystkie te pytania nie znam odpowiedzi. Wiem jaki jest mój cel w życiu. Jednak Ty pytasz mnie, o dany odcinek mojej drogi. Przy tym szczegółowym pytaniu, zacinam się i gubię w niejasnościach językowego niewypowiedzenia wnętrza.
Może jestem sobą? To by było całkiem fajne 🙂