2 Izajasz

To mówi Pan Bóg: Czyż nie w krótkim już czasie Liban zamieni się w ogród, a ogród za bór zostanie uznany? W ów dzień głusi usłyszą słowa księgi, a oczy niewidomych, wolne od mroku i od ciemności, będą widzieć. (Iz 29,17-18)

Adwent – czas radosnego oczekiwania i Boże Narodzenie – czas radości przeżywania przyjścia na ziemię Jezusa Chrystusa. Jak się radować? Jak odkrywać głębię radości?

Zastanawiam się, czy potrafię się jeszcze radować jak dziecko…, czy potrafię się jeszcze uśmiechnąć do słonecznej chmurki i zmrożonej śnieżynki?

“oczy niewidomych, wolne od mroku i od ciemności, będą widzieć” – z pokorą dostrzegam moją ślepotę duchową, tak wiele jeszcze do uczynienia i rozradowania w moim życiu wewnętrznym.

Wielka jest mądrość ludzi, którzy na święta przygotowują dom, zamiatają wszystkie kąty, myją okna, wykładają czyste obrusy i odświętną zastawę.

Bez wymycia szyby własnego serca w Sakramencie Pokoty, trudno będzie przejrzeć i przeżyć radość Nowego Życia.

Święta za “darmo”

Złóżcie nadzieję w Panu na zawsze, bo Pan jest wiekuistą Skałą!

(Iz 26,4)

Nasze uszy są pełne półprawd najaktualniejszych i rzekomo najważniejszych. Dopada nas nieustający szum informacyjny: banki reklamują się jako instytucje charytatywne – darmowe kredyty i wysokie oprocentowanie lokat (“tutaj zarabiają twoje pieniądze”), sklepy reklamują się jako instytucje charytatywne – prawie za darmo chcą sprzedawać produkty wysokiej klasy, sprzedawcy samochodów reklamują się jako instytucje charytatywne – dopłacą gdy zechcesz kupisz nowy samochód…

Prawie wszystko świat chce nam zaoferować i dać za “darmo”. Ta wielka “darmocha” budzi w wielu pokusę posiadania kolejnego urządzenia, sprzętu, samochodu – tym samym wymusza dłuższą pracę i większe oddalenie od czasu na modlitwę i Rodziny. Dzieci zapatrzone w reklamy TV chcą mieć wszystkie reklamowane produkty, a rodzice ulegają egoizmowi własnemu i dzieci.

Jedyne co otrzymaliśmy, otrzymujemy i otrzymywać będziemy za darmo – to miłość Jezusa Chrystusa ku nam!!! Wszystko inne to ułuda. Złóżmy nadzieję w Panu na zawsze, On nas poprowadzi jak Mędrców ze Wschodu (dziękuję za tę myśl Igorze) ku Betlejem przez pustynie rozgadanych miast.