Dominikanie powróćcie do Gliwic i na Śląsk

oo.Dominikanie powróćcie do Gliwic i na Śląsk, ziemię św. Jacka, śladami śp.o.Isnarda Szypera OP i śp.o.Adama Studzińskiego OP. Gliwice czekają…
św.Dominiku i św.Katarzyno ora pro nobis +

W gliwickiej katedrze piękne witraże św.Jacka, oraz duży przekazania Różańca św.Dominikowi, w obecności św.Katarzyny i Dominikanów.

m.in. Henryk Gerlic – Dominikanie w Gliwicach, Gliwice 2000 w “Rocznik Muzeum w Gliwicach” t. 15/1 (2000), s. 395-409. Informacje o pobycie Dominikanów w Gliwicach spisane przez o. Isnarda Szypera OP. Dokumenty [różne dotyczące Dominikanów w Gliwicach].

O o.Adamie z dziejów gliwickiego Albertinum: “Po powrocie do kraju we wrześniu 1947 r. prefektem Małego Seminarium Duchownego w Gliwicach został dominikanin o. Adam Studziński. Od 10 sierpnia 1949 r. przez kilka tygodni prefektem był ks. Jan Maruszczak.”

Sprawa Piotrusia…

Nie znam szczegółów całej sprawy i w zasadzie nie jest to najważniejsze. Zastanowiło mnie jak łatwo używa się bezbronnego dziecka dla osiągnięcia własnych korzyści i celów. Media przez ponad tydzień każdego dnia non-stop wykazywały rzekomą “troskę” o dobro dziecko, w rzeczywistości – moim zdaniem – była to tylko troska o szybkie i mocne sprzedanie tematu i własnego tytułu. Tyle osób emocjonalnie zaangażowało się w tę sprawę, a w rzeczywistości po wykorzystaniu bezbronnego dziecka przez dorosłych, to samo uczyniły media i politycy…

Takich Piotrusiów są w Polsce tysiące, ale łatwiej sprzedawać chwytliwy temat, niż edukować, że tylko miłość uzdrawia. Szkoda, że tak mało osób zna piękną książkę Ericha Fromma “O sztuce miłości”, szkoda…

… i tak sobie myślę jak łatwo jest rzucać kamieniem w rodziców takiego Piotrusia, i równocześnie czynić tak samo, używając bezbronnego dziecka dla osiągnięcia własnych korzyści i celów.

Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień (J 8,7)

Dwunastu Apostołów

Dwunastu Apostołów wybrał Pan, by przemieniali świadectwem i słowem, to co stare w to co nowe.
Dwunastu Apostołów wybrał Pan, spośród ludzi przerażonych ogromem zadań jakie przed nimi postawiono, w swojej słabości wiedzieli, że mogą zdać się tylko na Pana.
Dwunastu Apostołów wybrał Pan, nie dwunastu polityków?
A dzisiaj… zda się, że ktoś zapomniał o tamtym powołaniu i zaczął wmawiać nam, że tylko dwunastu polityków może budować Kościół. Bo dwunastu polityków ma mieć rozum, inteligencję i najwspanialsze nowe ustawy.

Boję się dwunastu polityków, przyobleczonych obłudnie szatami kościoła… bo oni realizują własne cele, nie czują własnej słabości i nie potrzebują zdać się na Pana.

Dwunastu Apostołów wybrał Pan, bo zaufali drodze Przykazań Miłości i Dekalogu, a nie zgubnej polityce.