Piękny dzień

Dzień Niepodległości okraszony uroczystą Mszą św. w Katedrze, z przydługimi — jak na dzisiejszą temperaturę — częściami mszy: Kyrie, Sanctus i Agnus Dei. Oprawcą uroczystości był AZM, który z bliżej nieznanych powodów wykonał “Bohorodice Djewo” Rachmaninowa. Utwór piękny i religijny, jednak w dniu świętowania zrzucenia caratu i zaboru rosyjskiego, delikatnie mówiąc niestosowny. Głowy pokryte pierwszym szronem, wyraźnie zdziwione językiem rosyjskim, odwracały się w kierunku chóru z pytaniem w oczach: Czy to moskale śpiewają na nas z góry?
Dzień Niepodległości uświetniony wspaniałym Nabożeństwem poświęcenia instrumentu i koncertem organowym z okazji ukończenia generalnego remontu organów Braci Rieger (ca 1940-45) w kościele parafialnym pod wezwaniem Wszystkich Świętych w Gliwicach. Przekrojowy program koncertu, ukazujący różne szkoły organowe na przestrzeni wieków (Samuel Scheidt, Dietrich Buxtehude, Johann Sebastian Bach, Nicolas de Grigny, Louis Vierne i Leon Boëllmann) umożliwił zapoznanie się z możliwościami tego wspaniałego instrumentu. Mistrzowska gra Wojciecha Różaka, dopełniła tej uczty konesera, napełniając Kościół Wszystkich Świętych nowym donośnym anielskim brzmieniem.
Piękny dzień pełen jakże różnej muzyki…

Kocham pozytywnie myśleć

Kocham pozytywnie myśleć, żyć nadzieją wbrew nadziei. Z radością na nowo podejmować trud. Dobro jest silniejsze od zła, zawiści, śmierci i zniechęcenia, bo dobrem jest Bóg. Wypalić się w oczyszczającym ogniu Ducha Świętego, tak aby już nic nie zostało.
Tylko Bóg jest dobry — to znaczy: w Nim i tylko w Nim wszystkie wartości mają swe pierwsze źródło i ostateczne spełnienie: W Nim jest “Alfa i Omega, Początek i Koniec”. Tylko w Nim znajdują one swą prawdziwość i swe definitywne potwierdzenie. Bez Niego — bez odniesienia do Boga — cały świat wartości stworzonych zawisa jakby w ostatecznej próżni. Traci również swą przejrzystość, swą wyrazistość. Zło przedstawia się jako dobro, a dobro zostaje zdyskwalifikowane. Czyż nie wskazuje na to również i doświadczenie naszych czasów wszędzie tam, gdzie Bóg został odsunięty poza horyzont ocen, wartościowań, czynów…?
Dlaczego tylko Bóg jest dobry? Dlatego — ponieważ On jest miłością. Taką odpowiedź daje Chrystus słowami Ewangelii, a nade wszystko świadectwem własnego życia i śmierci: “Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał…”. Dlatego właśnie Bóg jest dobry, ponieważ: “jest miłością”.