Zastanawiam się skąd ludziom – zda się mądrym – rodzą się w głowach takie głupie pomysły, jak propozycja zakupu kompeletu dzieł Jana Pawła II dla każdej szkoły. Rozumiałbym to jeszcze gdyby chodziło o akcję zakupu kompletu dzieł Jana Pawła II dla każdej parafii.
Idea zakupu kompletu dzieł JP II dla każdej szkoły, świadczy tylko o jednym, nasz “mądry Roman” nigdy tych dzieł nie przeczytał w całości i nie ma pojęcia, że dziecko jak i nastolatek niewiele z nich zrozumie.
Jeśli już tak świetliście “mądry Roman” chce coś medialnego zdziałać, to w moim odczuciu wystarzczyłoby przekazać szkołom list JP II do dzieci, list JP II do młodzieży i list JP II do wychowawców.
A na koniec takie smutne stwierdzenie, dlaczego komplet dzieł za Państwowe pieniądze ma być nabywany w katolickim wydawnictwie M, które wydało “Alfabet braci Kaczyńskich”, a nie na przykład w niezależnym Znaku.
PS
Ufff, “mądry Roman” na specjalnej konferencji stwierdził, że to był taki żart czyli blef.